Fatalny wyścig BMW Sauber!
Zła passa zespołu BMW Sauber trwa. Kierowcy niemieckiego teamu: Robert Kubica i Nick Heidfeld ukończyli wyścig o Grand Prix Bahrajnu na szarym końcu. Na torze Sakhir najlepszy okazał się Jenson Button z Brawn GP.
Dla Buttona było to trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Anglik umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.
Na drugim miejscu wyścig ukończył Sebastian Vettel (Red Bull). Na najniższym stopniu podium stanął Jarno Trulli (Toyota).
Po starcie na czele jechali dwaj kierowcy Toyoty - Timo Glock i Jarno Trulli, ale szefowie tego zespołu popełnili błąd - zbyt szybko zdecydowali się na zmianę opon. W bolidach Glocka i Trullego założono ogumienie z twardszej mieszanki, które źle się sprawowało w temperaturze znacznie przekraczającej 30 st. Celsjusza.
Obaj zawodnicy Toyoty zaczęli odrabiać straty po drugim pobycie w boksie, gdy ponownie otrzymali opony z miękkiej mieszanki, ale na podium zdołał stanąć tylko Trulli.
W Bahrajnie pierwsze w tym sezonie punkty zdobył zespół Ferrari dzięki szóstej pozycji Kimiego Raikkonena.
Już po sobotnich kwalifikacjach, w których Kubica zajął 13. miejsce, było jasne, że polskiemu kierowcy ciężko będzie wywalczyć punkty w Bahrajnie. Pomóc w tym miała taktyka zespołu BMW Sauber. Bolid polskiego kierowcy był na starcie najcięższy z całej stawki. Oznaczało to, że Kubica ma dużo paliwa i będzie tylko raz tankował podczas wyścigu.
Plany szefów BMW Sauber zostały pogrzebane już na początku wyścigu. Tuż po starcie, na jednym z zakrętów, Heidfeld uszkodził przednie skrzydło w samochodzie Polaka. Kubica przejechał dwa okrążenia i musiał udać się do boksu na wymianę uszkodzonego elementu. Bolid Heidfelda też nie był w pełni sprawny i Niemiec również musiał skorzystać z pomocy mechaników.
Obaj kierowcy BMW Sauber wrócili na tor na końcu stawki - Kubica na 18. miejscu, a Heidfeld na 20. Straty z początku wyścigu okazały się jednak nie do odrobienia.
Mocarstwowe zapowiedzi szefa BMW Sauber Mario Theissena po raz kolejny zostały brutalnie zweryfikowane. Miała być walka o mistrzostwo świata, a jest rozpaczliwa walka o choćby punkt.
WYNIKI GP Bahrajnu:
1. Jenson Button (W. Brytania/Brawn GP) 1:31.48,182
2. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) strata 7,187
3. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 9,170
4. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren) 22,096
5. Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP) 37,779
6. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 42,057
7. Timo Glock (Niemcy/Toyota) 42,880
8. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 52,775
9. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 58,198
10. Nelson Piquet Jr. (Brazylia/Renault) 1.05,149
11. Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.07,641
12. Heikki Kovalainen (Finlania/McLaren) 1.17,824
13. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso) 1.18,805
14. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1 okrążenie
15. Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) 1 okrążenie
16. Adrian Sutil (Niemcy/Force India) 1 okrążenie
17. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso) 1 okrążenie
18. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1 okrążenie
19. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 1 okrążenie
Klasyfikacja generalna GP (po 4 z 17 eliminacji):
1. Jenson Button 31 pkt
2. Rubens Barrichello 19
3. Sebastian Vettel 18
4. Jarno Trulli 14,5
5. Timo Glock 12
6. Mark Webber 9,5
7. Lewis Hamilton 9
8. Fernando Alonso 5
9. Nick Heidfeld 4
10. Heikki Kovalainen 4
11. Nico Rosberg 3,5
12. Kimi Raikkonen 3
13. Sebastien Buemi 3
14. Sebastien Bourdais 1
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Brawn GP 50 pkt
2. Red Bull 27,5
3. Toyota 26,5
4. McLaren-Mercedes 13
5. Renault 5
6. BMW-Sauber 4
7. Toro Rosso 4
8. Williams 3,5
9. Ferrari 3