F1: Koniec z tankowaniem!

Obradująca w Paryżu Światowa Rada Sportów Motorowych zdecydowała, że od sezonu w 2010 roku nie będzie można w trakcie wyścigu tankować bolidów. Ustalono także, że w wyścigach będzie mogło startować maksymalnie 26 samochodów, lista zgłoszeń do sezon u 2010 zostanie ogłoszona 12 czerwca.

Najważniejsze i główne zmiany dotyczą tankowania bolidów podczas wyścigów Grand Prix.

"Dotankowywanie w trakcie wyścigu będzie zabronione. Zmniejszy to koszty transportu maszyn do tankowania i zwiększy motywację dla inżynierów, do budowy ekonomicznych silników dla bolidów F1" - brzmi komunikat.

Od przyszłego sezonu w wyścigach Formuły 1 zostanie także wprowadzony zakaz używania specjalnych kocy do ogrzewania opon.

"Koce grzewcze na opony również będą zabronione, podobnie jak inne urządzenia podgrzewające ogumienie" - dodała WMSC.

Reklama

Światowa Rada Sportów Motorowych FIA zatwierdziła wprowadzenie opcjonalnego limitu budżetu na sezon 2010 w wysokości 40 mln funtów. Zgłoszenia do mistrzostw trzeba będzie nadsyłać w terminie od 22 do 29 maja z zaznaczeniem czy team zamierza zastosować się do limitu budżetu.

Kwota 40 mln funtów nie będzie obejmowała w pierwszym sezonie obowiązywania kosztów marketingu i goszczenia VIP-ów, płac kierowców podstawowych i testowych łącznie z kosztami prowadzenia programu dla młodych kierowców, kar nałożonych przez FIA, kosztów związanych z zakupem silników, innych wydatków które nie mają bezpośredniego wpływu na wyniki zespołu oraz dywidendy z zysków związanych ze startami w wyścigach.

W celu kontrolowania wydatków i przestrzegania limitu budżetowego w FIA zostanie powołana specjalna komisja, która będzie działała przez trzy najbliższe lata.

Zespoły, które zdecydują się na poddanie limitowi budżetowemu w sezonie 2010, będą miały możliwość szerszego korzystania w swoich bolidach z ruchomych przednich i tylnych spojlerów oraz nie będzie ich obowiązywał limit wysokości obrotów silnika.

Nie będą także ograniczenia dotyczącego liczby testów przeprowadzanych poza sezonem, zarówno na torach jak i w tunelach aerodynamicznych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy