Alonso chciał sabotować bolid Hamiltona

Bernie Ecclestone szef Formuły 1 w swojej niedawno wydanej książce "No Angel: The Secret Life of Bernie Ecclestone", ujawnia szczegóły zatargów Fernanda Alonso i Lewisa Hamiltona w czasie, kiedy obaj kierowcy jeździli w stajni "McLaren".

W ubiegłym tygodniu na rynku wydawniczym pojawiła się książka Toma Bowera, w której autor opisuje historię i kulisy funkcjonowania środowiska związanego z F1 na podstawie opowiadań jejn szefa Berniego Ecclestone'a. Do jednych z ciekawszych fragmentów należy ten, gdzie ekscentryczny Anglik opisuje sposób, w jaki dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso, wywierał presję na szefie McLarena Ronie Dennisie, aby ten sabotował bolid ówczesnego kolegi z teamu Lewisa Hamiltona. Złośliwość Hiszpana miała polegać na tym, że w aucie Anglika miało zabraknąć paliwa, tak żeby nie dojechał do mety.

Reklama

Fragment książki potwierdza również, że Alonso próbował "szantażować" Dennisa, by ten uczynił go kierowcą numer jeden w zespole, gdy zawzięcie walczył z Hamiltonem o tytuł mistrza świata Formuły 1. Wspomniany wyrywek ujawnia, że Alonso postawił ultimatum szefowi zespołu McLarena, na zaledwie parę godzin przed wyścigiem o Grand Prix Węgier w 2007 roku. Według tego, co można przeczytać, ostrzegał, Dennisa, iż przekaże Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) obciążające zespół e-maile, jeśli nie zacznie być traktowany w sposób uprzywilejowany w stosunku do swojego zespołowego rywala. Nie wiadomo czy książkowe rewelacja zmienią coś w relacjach obu kierowców, którzy dzisiaj jeżdżą w różnych stajniach.

Alonso jest numerem jeden w Ferrari, a Hamilton pozostał wierny McLarenowi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy