Hispano-Suiza Carmen Boulogne. Elektryczne superauto

Hispano-Suiza to jedne z tych słów, które wywołują szybsze bicie serca wśród fanów klasycznej motoryzacji. W okresie międzywojennym hiszpańska firma słynęła z budowy luksusowych samochodów, które śmiało rywalizować mogły z produktami Rolls-Royce'a.

Niestety, jeszcze przed wybuchem II wojny światowej producent zrezygnował z budowania samochodów, skupiając się na silnikach i innych elementach wykorzystywanych w przemyśle lotniczym. W tej branży Hispano-Suiza działa do dziś.

Od kilku lat Hiszpanie coraz chętniej odwołują się do swojej motoryzacyjnej historii cyklicznie prezentując nowe modele budowane w zaledwie kilku egzemplarzach. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego pojazdu spod znaku Hispano-Suza - elektrycznego supersamochodu o nazwie Carmen Boulogne.

Pojazd w dużej mierze bazuje na zaprezentowanym w ubiegłym roku modelu Carmen stanowiącym hołd dla wnuczki założyciela marki Carmen Mateu. Auto pozbawiono jednak elementów stanowiących bezpośrednie nawiązanie do modeli z lat 30, jak chociażby dekli szczelnie wypełniających tylne nadkola. W przypadku Hispano Carmen Boulogne zrezygnowano z detali w stylu retro na rzecz podkreślenia ultra nowoczesnej konstrukcji pojazdu. W tym celu karoseria z włókien węglowych pokryta została wyłącznie lakierem bezbarwnym.

Reklama

Carmen Boulogne jest aż o 60 kg lżejsza niż pierwotny model. To efekt przeprojektowanego zawieszenia i zastosowania kompozytowego poszycia dachu. Auto legitymuje się masą 1630 kg. Wymiary karoserii to 4733 mm długości, 2040 mm szerokości i zaledwie 1242 mm wysokości.

Źródłem napędu są dwa elektryczne silniki trakcyjne - po jednym na każde z tylnych kół. W sumie generują one 820 kW (1114 KM!) i 1600 Nm. Ta wartość dostępna jest w zakresie od zera do 6500 obr./min. Producent deklaruje, że auto przyspiesza do 100 km/h w 2,6 s i osiąga prędkość maksymalną 290 km/h. Energia elektryczna magazynowana jest w akumulatorach litowo-jonowych o pojemności 80 kWh. Maksymalny zasięg - przynajmniej w teorii - wynosi 400 km.

Powstać ma zaledwie pięć egzemplarzy Hispano-Suiza Carmen Boulogne, które uzupełnią serię 14 wybudowanych do tej pory sztuk modelu Carmen. Samochód wyceniony został na 1,65 mln euro (7,095 mln zł!). Pierwsze auto trafić ma do nabywcy w 2022 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy