Podwyżka za sukces astry!

Rynkowy sukces produkowanego od listopada w Gliwicach nowego opla astra IV powinien oznaczać przywrócenie w tej fabryce pracy na trzy zmiany, zamiast obecnych dwóch - zakładają przedstawiciele General Motors.

Taka zmiana organizacji pracy dałaby możliwość powrotu do zakładu przynajmniej części tych pracowników, z którymi - z powodu rynkowego kryzysu - rozwiązano umowy. W samym Oplu było to ok. 500 osób, a u firm kooperujących - w ocenie szefa Solidarności w zakładzie Sławomira Ciebiery - drugie tyle.

"Przywrócenie w przyszłości trzeciej zmiany zależy przede wszystkim od sytuacji na rynkach europejskich. Jest to prawdopodobne, jeżeli samochód zostanie dobrze przyjęty w Europie Zachodniej. Eksport to ponad 90 proc. produkcji fabryki" - ocenił rzecznik GM w Polsce Przemysław Byszewski.

Ciebiera uważa, że ponowne wprowadzenie pracy na trzy zmiany, z której gliwicki Opel zrezygnował ponad rok temu, powinno być możliwe mniej więcej w połowie przyszłego roku. Według szefa zakładowej Solidarności, z pewnością będzie to wiązać się ze wzrostem zatrudnienia. Obecnie zakład zatrudnia ok. 2,5 tys. osób, nie licząc firm kooperujących.

Tymczasem dyrekcja General Motors Europe zaakceptowała postulaty zakładowej Solidarności w sprawie podwyżki. Związkowcy wyliczyli, że średnia podwyżka od stycznia przyszłego roku wyniesie ok. 120 zł brutto miesięcznie, a jednorazowa premia w kwietniu (3,3 proc. rocznego, indywidualnego wynagrodzenia za 2009 r.) to średnio ok. 1,5 tys. zł.

Szczegóły znajdziesz TUTAJ.

Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas