Nie będzie R8 "w dieslu"
Branżowe media od wielu miesięcy spekulowały, że doczekamy się audi R8 z silnikiem TDI.
Pierwsze pogłoski na ten temat pojawiły się gdy w wyścigach długodystansowych pojawił się R8 V12 TDI, który wygrywał np. 24-godzinny wyścig w Le Mans.
Sprawa wydawała się o tyle proste, że niemiecki koncern dysponował odpowiednią jednostką napędową - w Q7 stosuje się 500-konnego diesla V12.
Jednak w Ingolstadt najwyraźniej zdają sobie sprawę, że silnik wysokoprężny najlepiej sprawdza się w ciężarówkach, a samochody sportowe, to niekoniecznie jest to, o czym myślał Rudolf Diesel. Dlatego Niemcy poinformowali, że w wypadku R8 skupiają się na jednostkach benzynowych V8 i V10 (samochód z większym silnikiem zadebiutował pod koniec zeszłego roku), nie mają natomiast w planach silnika V8 TDI.