Elektryczna ofensywa Skody

Szkoda szykuje się do elektrycznej ofensywy. Plan na najbliższą "pięciolatkę" zakłada wprowadzenie do oferty modeli "zeroemisyjnych". W cennikach pojawić ma się też usportowiona, elektryczna wersja RS!

Pierwszą "poważną" elektryczną Skodą ma być SUV bazujący na koncepcyjnym pojeździe Skoda Vision E. Premiera auta planowana jest na przełom lat 2019/2020. Zanim to nastąpi w salonach zadebiutować ma jeszcze elektryczna Skoda e-Citigo, ale ta będzie jedynie klonem Volkswagena e-Up!.

W 2022 roku, gdy elektryczny SUV na dobre zadomowi się w cennikach, ofertę wzbogacić ma jego usportowiona wersja RS, która - najprawdopodobniej - występować będzie pod nazwą eRS. Informacje, w rozmowie z brytyjskim magazynem "Autocar", potwierdził szef sprzedaży i marketingu Skody - Alain Favey.

Reklama

Obecnie jedyną Skodą ze znaczkiem RS jest Octavia oferowana w dwóch wariantach mocy: 230 KM i 245 KM. Wcześniej Czesi oferowali również usportowione odmiany Fabii, ale te zniknęły z cenników w 2014 roku. Wiele wskazuje jednak na to, że usportowiona Fabia powróci wkrótce po premierze następnej generacji. Ta pojawić ma się po 2020 roku, a przedstawiciele producenta nie ukrywają, że "pracują nad różnymi wariantami". Sam Favey przyznał, że - w jego opinii - "istnieje rynek dla wersji RS". Z nieoficjalnych informacji wynika, że nowe wcielenie Fabii RS mogłoby otrzymać hybrydowy układ napędowy.

Przypominamy, że w nadchodzących miesiącach w ofercie Skody pojawić ma się też usportowiona wersja modelu Kodiaq. Odmiana RS napędzana będzie wysokoprężnym, podwójnie doładowanym, 2,0 l TDI generujący około 240 KM i 500 Nm. Standard obejmować ma napęd na obie osie oraz - najprawdopodobniej - siedmiostopniową, dwusprzęgłową przekładnię DSG.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy