"Czterołapne" Ferrari"!

Ferrari prowadzi prace nad napędem na cztery koła. Nie będzie to jednak stały napęd (jak np. w Lamborghini), ale automatycznie dołączany w razie poślizgu.

Maksymalnie cztery koła będą mogły być napędzane przez około pół minuty, później układ może ulec przegrzaniu.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że pierwszym samochodem, w którym znajdzie się ten system napędu będzie 612 Scaglietti. Następnie zostanie on zastosowany w modelu 600, który wkrótce zastąpi 575M Maranello.

Nie wyklucza się, że ten sam układ będzie stosowany w Maserati Quattroporte oraz następcy modelu Spyder.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: napęd | koła | Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy