Seat Leon po modernizacji

Samochód otrzymał przemodelowane, diodowe reflektory, które nawiązują do najnowszego dziecka marki - Seata Ateca. W technologii LED pracuje całe oświetlenie zewnętrzne włączając w to kierunkowskazy czy lampy przeciwmgłowe. Z przodu zauważyć można również nowe kształty - powiększonej o 40 mm - osłony chłodnicy, wokół której pojawiła się dekoracyjna, chromowana listwa.

We wnętrzu znajdziemy delikatnie przestylizowaną konsolę środkową z bezprzewodową ładowarką do telefonu i przyciskiem sterowania elektrycznym hamulcem postojowym. Auto otrzymało również diodowe oświetlenie, sterowane za pośrednictwem systemu infotainment. Listę opcji uzupełnił system FPK, czyli - znany z nowych modeli Audi - Virtual Cockpit. Zastosowano również większy dotykowy wyświetlacz o przekątnej 8 cali (poprzednio 6,5 cala).

Wśród wyposażenia dodatkowego zadebiutowały - zaczerpnięty z Seata Ateca - system półautonomicznej jazdy w korku (działa z prędkościami do 50 km/h i wykrywa m.in. pieszych) oraz rozpoznawania znaków drogowych. Nowy Leon może też być wyposażony w system automatycznego parkowania (prostopadłe i równoległe).

Seat proponuje również nowy wariant wykończenia - XCELLENCE - wyróżniający się chociażby chromowanymi ramkami okien, tapicerką z alcantary (opcjonalnie skórzana), systemem bezkluczykowego dostępu i możliwością sterowania kolorystyką oświetlenia wnętrza.

Zmodernizowano też ofertę jednostek napędowych. Wśród silników benzynowych - po raz pierwszy w tym modelu - pojawił się trzycylindrowy, doładowany motor 1,0 l TSI (o mocy 115 KM). Z oferty wycofano motor 1,2 l TSI rozwijający 86 KM. Cenniki otwierać będzie teraz 1,2 l TSI generujący 110 KM. Dla fanów jednostek wysokoprężnych przewidziano - gruntownie zmodernizowany - motor 1,6 l TDI rozwijający 115 KM. Oferowany do tej pory 2,0 l TDI o mocy 150 KM może teraz występować z siedmiostopniową, dwusprzęgłową przekładnią DSG.

Zmodernizowany Seat Leon - najprawdopodobniej - pojawi się w salonach Seata z początkiem przyszłego roku.