Skoda Fabia - jak bardzo zmienił ją face lifting?

Kilka miesięcy pojawiły się informacje o zmianach, które wprowadzono w Skodzie Fabii. Jako jedni z pierwszych mieliśmy okazję zobaczyć zmodernizowany model na żywo i sprawdzić jak te nowości wpłynęły na komfort użytkowania bestsellerowego modelu czeskiego producenta. A wszystko to w naturalnym środowisku Skody – na podmiejskich drogach na północ od Pragi.

Kocha, lubi, szanuje

Fabia to jeden z najlepiej sprzedających się samochodów na polskim rynku, a także hit w ofercie samej Skody - najczęściej wybierany zaraz po Octavii. Polacy polubili ten model za przestronne wnętrze, duży, 330-litrowy bagażnik, sprytne rozwiązania Simply Clever i przystępną cenę.

Dość spore jak na segment B miejskie auto było strzałem w dziesiątkę, zaspokajającym w pełni potrzeby tych kierowców, którzy nad design stawiają praktyczność i oszczędność. Fabrykę w Mlada Boleslav opuszcza właśnie odmłodzona wersja trzeciej generacji tego modelu, produkowanego nieprzerwanie od 1999 roku. Sprawdzamy co się w nim zmieniło i jak te nowości wpływają na ogólny komfort użytkowania.

Reklama

Mała rzecz a cieszy

Odmłodzona Fabia to delikatne, aczkolwiek zauważalne zmiany - modyfikacji uległ grill oraz przednie reflektory, które mogą być teraz w całości wykonane w technologii LED, podobnie jak tylne światła. Przestylizowano także zderzaki.

Nowa Fabia to 15 kolorów nadwozia do wyboru, nam do gustu przypadł zwłaszcza Race Blue i Velvet Red. Obręcze kół są teraz dostępne w rozmiarach od 14 do 17 cali w różnych wzorach i kolorach (w tym oprócz srebrnych, białe, czarne czy czerwone) oraz (wyłącznie dla wersji hatchback) 18’’.

Modyfikując kolory nadwozia, dachu, osłon lusterek, felg i materiałów wewnętrznych oraz decydując się na chromowane czy skórzane elementy  można uzyskać ponad 100 różnych kombinacji tego modelu w zależności od indywidualnych potrzeb czy preferencji estetycznych.

Z nowości we wnętrzu warto wymienić uchwyty na tablet na zagłówkach przednich foteli oraz dwa wejścia USB, zapewniające pasażerom podróżującym na tylnej kanapie nieprzerwany dostęp do zasilania urządzeń elektronicznych. To ważne, zwłaszcza jeśli podróżujemy z dziećmi. Korzystanie z treści cyfrowych jest wygodne między innymi dzięki połączeniu ze Skoda Media Command 2.0 - ta bezpłatna aplikacja Skody umożliwia działanie systemu informacyjno-rozrywkowego na maksymalnie dwóch tabletach połączonych przez WiFi, a dzięki nowej funkcji kontroli rodzicielskiej, rodzice mogą sprawdzić co maluchy oglądają z tyłu.

Tych, którzy zdecydują się na Fabię w wersji kombi, z pewnością ucieszy wyjmowana latarka LED umieszczona w bagażniku, która może okazać się przydatna w najmniej oczekiwanym momencie.

Jeśli chodzi o audio, tak jak dotychczas można wybierać spośród 4 systemów - radia Blues oraz systemów multimedialnych, które teraz zawsze mają ekran o przekątnej 6,5 cala. Standardowo są też wyposażone w Bluetooth, czytnik kart SD i porty USB, a topowa jednostka Amundsen zyskała połączenie za pomocą drugiego interfejsu Bluetooth oraz hot spotu WiFi.

Dieslowi mówimy bye bye!

Przy okazji liftingu producent zdecydował się tylko i wyłącznie na silniki benzynowe, całkowicie rezygnując z mało popularnego w tym modelu diesla 1.4 TDI. W nowej Fabii próżno zatem szukać 4-cylindrowych silników - wszystkie jednostki mają 3 cylindry i litr pojemności. Najsłabszy wolnossący MPI ma moc 60 KM lub 75 KM, a doładowane warianty TSI (wyposażone w filtr cząsteczek stałych GPF) generują 95 i 110 KM. Ten ostatni można połączyć z dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów DSG.

Mieliśmy okazję testować kombi z silnikiem 1.0 TSI 110 KM z 6-biegową manualną skrzynią biegów oraz hatchbacka w wersji Monte Carlo z silnikiem 1.0 TSI 95 KM i 5-biegowym "manualem". W obu przypadkach auto prowadzi się lekko i świetnie sprawdza się na podmiejskich drogach, system Hill hold control ułatwia ruszanie pod górkę, a łatwość manewrowania wspiera tylna kamera. Niezawodnie działa także monitorowanie martwego pola i ostrzeganie o ryzyku najechania na poprzedzający pojazd.

Samochód gładko pokonuje zakręty i wzniesienia, choć ostre zakręty pod górkę są dla niewielkiego silnika zauważalnym wyzwaniem. Jeśli chodzi o komfort jazdy nie ma znaczącej różnicy między tymi dwoma wersjami nadwozia. Wersja Monte Carlo urzekła nas zwłaszcza czerwono-czarnym wnętrzem, sportowymi fotelami, deską rozdzielczą z dekorem black cube i chromowanymi elementami wykończenia. Średnie spalanie deklarowane przez producenta to nieco poniżej 5 l/100 km, ale nasz wynik podczas kilkugodzinnych testowych jazd nie spadł poniżej 5,5 litra.

Czy odmłodzona Fabia wciąż będzie utrzymywać się na podium najbardziej popularnych samochodów w naszym kraju? Zdecydowanie tak. Biorąc pod uwagę, że zmiany zewnętrzne można nazwać kosmetycznymi, to Fabia wciąż zarówno w wersji hatchback, jak i kombi jest przestronna i funkcjonalna - poza sporymi bagażnikami, możemy liczyć na praktyczne schowki oraz uchwyty na małe i duże butelki z napojami. Fabia wydaje się być doskonałym wyborem dla wszystkich szukających komfortowego samochodu za rozsądne pieniądze. Ceny wersji podstawowej zaczynają się od 41 900 zł, najpopularniejsza wersja Ambition startuje już od 44 900, a usportowione Monte Carlo można mieć za 53 100 zł.

Agnieszka Maciaszek

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy