Wykryją pijanych z daleka. Rosjanie zbudowali alko-laser!

Pierwsze urządzenia do badania stanu trzeźwości kierowców z odległości pojawią się na ulicach Moskwy.

Przez kilka tygodni będą testowane, a do końca roku trafią na wyposażenie patroli rosyjskiej drogówki. Urządzenie, kształtem przypominające ręczny radar, nazywane jest w Rosji "alko-laserem".

Zostało zaprojektowane i wyprodukowane przez rosyjskich specjalistów i służyć ma do wyłapywania na drogach kierowców prowadzących auta pod wpływem alkoholu. Jego działanie opiera się na wysyłaniu wiązki laserowej pozwalającej analizować skład chemiczny powietrza w kabinie jadącego samochodu.

"Alko-laser" został tak zaprojektowany, by mógł przekazywać prawidłowe odczyty nawet, gdy auto pędzi z prędkością 120 kilometrów na godzinę. Parametry odczytów zostały tak ustawione, by urządzenie nie reagowało na opary alkoholu pochodzące z płynów do czyszczenia szyb.

Reklama

Zgodnie z obowiązującymi w Rosji przepisami, odczyty z "alko-lasera" i tak będą musiały zostać potwierdzone badaniem krwi. Policjanci przekonują jednak, że dzięki nowemu urządzeniu łatwiej im będzie walczyć z pijanymi kierowcami.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy