W Warszawie jest za duży hałas? Trzaskowski wezwany do odpowiedzi

Warszawscy policjanci otrzymują coraz większą liczbę zgłoszeń na temat głośnych pojazdów, które nierzadko zakłócają spokój okolicznym mieszkańcom. Zwracana jest uwaga, że wszechobecny hałas spowodowany wzmożonym ruchem drogowym, uniemożliwia normalne funkcjonowanie w pomieszczeniach mieszkalnych przy otwartych oknach. O to, jak miasto zamierza przeciwdziałać hałasowi ulicznemu, został zapytany prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa - do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpływa coraz więcej skarg na hałas, z którym na co dzień mierzą się mieszkańcy Warszawy. Skarżący wskazują, że jego źródłem jest przede wszystkim wzmożony ruch drogowy, głównie samochodów osobowych i motocykli. Uniemożliwia on normalne funkcjonowanie w pomieszczeniach mieszkalnych przy otwartych oknach. Hałas jest uciążliwy także dla osób korzystających z miejskich terenów rekreacyjnych.

Reklama

Warszawiacy narzekają na hałas. Powodem samochody

Wbrew pozorom problem z wszechobecnym hałasem na warszawskich ulicach nie jest niczym nowym, a eksperci od wielu lat zwracają uwagę, że ruch drogowy jest jednym z głównych źródeł hałasu w środowisku. Długotrwała ekspozycja na hałas uliczny może wywoływać m.in. silne reakcje stresowe i przyczyniać się do wystąpienia wielu schorzeń - np. uszkodzeń słuchu, zaburzeń sercowych oraz chorób układu krążenia. Troskę o dobro mieszkańców wykazały także władze stolicy, które uchwale Rady Warszawy dot. programu ochrony środowiska dla miasta na lata 2021-2024 przyjęły za cel "poprawę klimatu akustycznego przez ograniczenie oddziaływania hałasu komunikacyjnego".

Zgodnie z postanowieniami programu, kluczową rolę miałoby w nim odgrywać lepsze planowanie i zrównoważona gospodarka przestrzenna uwzględniająca problemy akustyczne. Wśród punktów mających przyczynić się do zmniejszenia hałasu wymieniono m.in. budowę obwodnic, poprawę płynności ruchu z wykorzystaniem tzw. zielonej fali, wprowadzanie ograniczeń dla ruchu i prędkości pojazdów, zakaz ruchu pojazdów ciężkich na wybranych drogach i popularyzacja cichej i ekologicznej komunikacji miejskiej. W zakresie hałasu drogowego wymieniona miała być także nawierzchnia na cichą, instalowane miały być fotoradary, a także ekrany akustyczne. W walce z hałasem tramwajowym wymieniono modernizację, remont i przebudowę torowisk.

Plany rządzących, a rzeczywistość. RPO pyta prezydenta

Przyznać trzeba, że na papierze wszystko brzmi pięknie. Jak jednak z realizacją powyższych postulatów? W tej sprawie zainterweniował Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, który zwrócił się do prezydenta Warszawy o wyjaśnienie stopnia zaawansowania obiecanych działań. W piśmie poprosił o wskazanie, czy - a jeśli tak, to w jakim stopniu - przełożyło się to na polepszenie klimatu akustycznego w Warszawie, nie wyłączając centrum miasta. Pyta też, jak udało się poszerzyć zakres wykorzystywania zasad planowania przestrzennego oraz rozwiązań technicznych przy projektowaniu budynków - o ile to zostało dokonane.

Rzecznik pyta również, w jakim zakresie nowelizacja przepisów stosowanych przy realizacji inwestycji budowlanych, przełoży się na ustalenia projektowanego programu i czy przyczyni się do wzmocnienia działań władz stolicy nakierowanych na poprawę klimatu akustycznego miasta lub przynajmniej zahamowanie jego pogorszenia.

Na ten moment Rafał Trzaskowski nie udzielił jeszcze odpowiedzi na zadane przez rzecznika pytania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Trzaskowski | Rzecznik Praw Obywatelskich | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama