To już koniec legendarnego toru Żerań

Z liczącej zaledwie kilka pozycji listy miejsc, w których polscy kierowcy w bezpieczny sposób mogą doskonalić technikę jazdy, zniknął kolejny obiekt. Do historii przeszedł legendarny Tor Żerań.

Tor Żerań na zdjęciu z 2015 roku
Tor Żerań na zdjęciu z 2015 rokuMaciej GillertEast News

Na jego terenie ruszyły właśnie prace rozbiórkowe związane z budową osiedla mieszkaniowego. Właścicielem terenu, będącego niegdyś częścią Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu, jest obecnie spółka "Mennica Polska". Inwestor pozyskał ziemię w 2011 roku i niedługo potem przedstawił plany budowy luksusowego osiedla mieszkaniowego z plażą nad brzegiem Wisły. Przez kolejne lata prace jednak nie ruszały...

Opuszczony obiekt, na którym niegdyś testowano Syreny, Warszawy, Fiaty 125p i Polonezy, przyciągał ostatnio wielu młodych kierowców. Torem zainteresowali się - zrzeszeni wokół fanepage’u Warsaw Night Racing - amatorzy sportów motorowych, którym - w porozumieniu z właścicielami obiektu - udało się zorganizować tam serię cyklicznych imprez. Niestety, na jednej z nich, we wrześniu ubiegłego roku, doszło do zderzenia samochodu z motocyklem, w wyniku którego śmierć poniosła 19-letnia pasażerka jednośladu. Mimo tego tor cieszył się sporym zainteresowaniem zmotoryzowanych, czemu trudno się dziwić. Najbliższy podobny obiekt - "Tor Słomczyn" - oddalony jest od centrum stolicy o około 50 km.

Wczoraj, niespodziewanie, na teren obiektu wjechał ciężki sprzęt, który rozpoczął niwelację gruntu pod planowane osiedle. Rozbiórka toru spotkała się z ostrym sprzeciwem ze strony lokalnych fanów motoryzacji, dla których pojawienie się maszyn budowlanych było całkowitym zaskoczeniem. Losy "Toru Żerań" są już jednak przesądzone. Wszystko wskazuje na to, że obiekt zostanie zrównany z ziemią jeszcze przed końcem maja.

Podobna sytuacja miała niedawno miejsce w  Lublinie. W 2009 roku mieszkańcy zlokalizowanego nieopodal toru kartingowego osiedla rozpoczęli krucjatę przeciwko likwidacji obiektu. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że tor funkcjonował w tej lokalizacji od trzydziestu lat, a mieszkania w nowo-wybudowanych blokach cieszyły się ogromnym powodzeniem z uwagi na atrakcyjne ceny. A te były po części wynikiem sąsiedztwa hałaśliwego z założenia toru. Ostatecznie Tor Lublin zniknął z mapy miasta. W lutym bieżącego roku na jego terenie rozpoczęto budowę kolejnych bloków mieszkalnych...

Historia fabrycznego toru testowego FSO sięga 1948 roku. Stworzono wówczas pierwsze szkice i plany techniczne. Ostatecznie obiekt oddano jednak do użytku dopiero dziesięć lat później. Na torze jazdę próbną na dystansie od 5 do 40 km przechodziły swego czasu wszystkie pojazdy opuszczające bramy FSO. W ostatnich latach działalności fabryki tor był wyłączony z użytkowania, a na jego tereny służyły za fabryczny magazyn wyprodukowanych aut.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas