Szwedzi pomogą!
Choć 65. Rajd Polski rozpoczyna się dopiero na początku czerwca, przygotowania do największej imprezy w sportach motorowych w naszym kraju idą pełną parą.
Na początku lutego ośmioosobowa delegacja składająca się z przedstawicieli organizatorów zawodów odwiedziła Rajd Szwedzki - drugą tegoroczną rundę Rajdowych Mistrzostw Świata (RMŚ).
Polska ekipa miała okazję zebrać cenne doświadczenia przed debiutem "Polskiego" w najważniejszym na świecie rajdowym cyklu. Dzięki uprzejmości Szwedów, polscy delegaci mogli się przyjrzeć organizacji Centrum Kierowania Rajdem (CKR), parku serwisowego, zabezpieczenia odcinków specjalnych oraz biura prasowego.
Mimo że w sezonie 2008 mazurska impreza nadal będzie rundą Rajdowych Mistrzostw Europy, to już w tym roku organizatorzy planują wprowadzić wiele standardów znanych z imprez RMŚ. W realizacji tego celu mają im pomóc trzej szwedzcy delegaci: Bertil Klarin, Bruno Berglund i Mikael Ericsson.
Klarin - wieloletni dyrektor Rajdu Szwedzkiego - na początku czerwca przyjedzie do Mikołajek w roli sportowego doradcy Rajdu Polski. Jego głównym zadaniem będzie analiza wszelkich dokumentów związanych z zawodami oraz pomoc przy organizacji CKR. Ma on również uczestniczyć w posiedzeniach Zespołu Sędziów Sportowych.
Bruno Berglund, jeden z najbardziej utytułowanych pilotów rajdowych, który w przeszłości współpracował z tak znanymi kierowcami, jak Stig Blomqvist czy Ari Vatanen, będzie doradzał organizatorom imprezy w przygotowaniu przyszłorocznej trasy, kiedy to Rajd Polski będzie już pełnoprawną rundą RMŚ.
Tymczasem Mikael Ericsson - zwycięzca dwóch rund światowego czempionatu (Rajd Argentyny "89 i Rajd 1000 Jezior -89) już po raz drugi odwiedzi "Polski" pełniąc w nim rolę kierowcy samochodu oznaczonego jako "0".
Współpraca organizatorów Rajdu Polski ze szwedzkimi delegatami nie jest przypadkowa. Ekipa pod wodzą dyrektora imprezy, Tomasza Bartosia chce bowiem wykorzystać doświadczenie, jakie posiadają organizatorzy jednej z najstarszych rund Rajdowych Mistrzostw Świata. W przeszłości podobnie czyniły ekipy przygotowujące rajdy Japonii, czy Cypru, które korzystały z wiedzy odpowiednio australijskich i brytyjskich organizatorów.