Stop dopłatom na auta

Niemiecki rząd wykluczył zwiększenie puli środków na tzw. premie wrakowe, czyli dopłaty w wysokości 2.500 euro przeznaczone do zakupu nowych samochodów dla osób, które zezłomują stare, co najmniej dziewięcioletnie auta.

Na złom czy do Polski?
Na złom czy do Polski?INTERIA.PL

Rzecznik rządu Thomas Steg potwierdził na konferencji prasowej, że we wrześniu wyczerpie się pula 5 mld euro, którą przeznaczono na premie wrakowe w ramach programu pobudzenia gospodarki i pomocy dla dotkniętego recesją przemysłu samochodowego.

"Mamy potwierdzenie, że premie okazały się dużym sukcesem, ale kwota nie zostanie zwiększona ponownie. Pozostajemy przy limicie 5 mld euro i ani centa więcej" - dodał.

Dopłaty okazały się bardzo popularne wśród mieszkańców Niemiec, którzy chętnie decydowali się na złomowanie starych i kupno nowych samochodów. Dlatego w kwietniu rząd w Berlinie zwiększył pulę pieniędzy przeznaczoną na ten cel z początkowej kwoty 1,5 miliarda euro do 5 mld euro. Dotychczas zgłoszono ponad 1,7 mln wniosków o dopłaty.

W zeszłym tygodniu niektórzy politycy z koalicyjnej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) domagali się kolejnego zwiększenia kwoty na premie wrakowe, tak by mogły być wypłacane do końca 2009 roku.

Jednak krytycy tej metody wsparcia przemysłu motoryzacyjnego wskazywali, że sztucznie podtrzymuje ona popyt na nowe samochody i stanowi prezent przed wyborami parlamentarnymi 27 września.

"Przemysł samochodowy czeka na premie wrakowe tak jak narkoman czeka na następną działkę narkotyku" - powiedział polityk chadecji Steffen Kampeter dziennikowi "Financial Times Deutschland".

Dodał, że zamiast takich doraźnych metod należy zastanowić się nad planem sprostania strukturalnym problemom tej branży.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas