Seryjnie kradli katalizatory. W najbliższym czasie już nie będą
Sukces krakowskiej policji w walce ze złodziejami katalizatorów. Funkcjonariusze najpierw odzyskali kilkadziesiąt skradzionych urządzeń, a niedługo później zatrzymali złodziei.
Sprawą kradzieży katalizatorów, do których dochodziło na terenie powiatu krakowskiego, od 19 sierpnia, zajmowali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Już 22 sierpnia policjanci odnotowali pierwszy sukces. W zaroślach na terenie podkrakowskiej gminy Liszki odnaleźli i zabezpieczyli 40 sztuk skradzionych katalizatorów o wartości sięgającej 400 tys. zł.
Na tym śledztwo się nie zakończyło, policjanci dążyli do ustalenia i zatrzymania sprawców kradzieży. Najpierw udało im się ustalić, jakim samochodem poruszają się złodzieje.
5 września policjantom udało się zlokalizować poszukiwany pojazd w okolicy miejsca znalezienia katalizatorów. Samochód natychmiast został zatrzymany do kontroli.
W jej trakcie mężczyźni znajdujący się w aucie, nie wykonywali poleceń funkcjonariuszy, przez co policjanci zmuszeni byli użyć siły, by wydostać ich z pojazdu i zatrzymać.
Przestępcami okazali się dwaj obcokrajowcy w wieku 26 i 35 lat, którzy prowadzili koczowniczy tryb życia.
W toku dalszego śledztwa policjanci odzyskali kolejne 17 sztuk katalizatorów, a następnego dnia - jeszcze 9. Każdy skradziony katalizator złodzieje pakowali w czarne foliowe worki i ukrywali w zaroślach, w dwóch różnych miejscach, także na terenie gminy Liszki.
Dodatkowo śledczy udowodnili obu mężczyznom kradzież 200 litrów paliwa z pojazdów ciężarowych, zaparkowanych w tej samej okolicy.
Złodzieje usłyszeli już zarzuty kradzieży łącznie 66 sztuk katalizatorów o wartości blisko 850 tysięcy złotych i kradzieży paliwa. Na wniosek prokuratury, sąd aresztował podejrzanych na 3 miesiące.