Rowerzysta cudem ocalał. Policja udostępnia nagranie

Sławomir Matz
Policja udostępniła wstrząsające nagranie, na którym widać moment kolizji rowerzysty z rozpędzonym samochodem. Siła zderzenia wyrzuciła rowerzystę w powietrze. Materiał trafił do sieci ku przestrodze dla innych.

Rowerzyści poruszający się po drogach muszą mieć się na baczności. Zwłaszcza, że w starciu z innymi uczestnikami ruchu drogowego najczęściej są na przegranej pozycji. Idealnie uwidacznia to nagranie, które niedawno zostało udostępnione przez policję, a które przedstawia zdarzenie drogowe z udziałem rowerzysty i samochodu osobowego.
Potrącenie rowerzysty w Grzymysławicach
Do zdarzenia doszło 10 lutego 2025 roku. Zgłoszenie odebrał dyżurny Komendy Powiatowej Policji we Wrześni. Wynikało z niego, że w miejscowości Grzymysławice doszło do potrącenia rowerzysty, czego sprawcą miał być kierujący Fordem Focusem.
Na miejscu zjawili się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy krok po kroku odtworzyli przebieg zdarzenia. Wykorzystano do tego relację uczestników i uzyskane nagranie z okolicznego monitoringu.
Nagranie mrozi krew w żyłach. Widać na nim 41-latka, który wjeżdża rowerem wprost pod rozpędzony samochód osobowy. Siła zderzenia była tak duża, że bezwładne ciało rowerzysty zostało wyrzucone w górę. Wydawało się, że mężczyzna wyjdzie z wydarzenia z ciężkimi obrażeniami, lecz skończyło się na kilku siniakach i otarciach.
Kierujący samochodem osobowym nie zawinił
Udostępnione nagranie pokazuje rzeczywiste szanse rowerzystów w starciu z samochodem osobowym. Uświadamia także, że warto upewnić się kilka razy przed wykonaniem jakiegokolwiek manewru na drodze. Rowerzysta uczestniczący w tym zdarzeniu tłumaczył, że oślepiło go Słońce, a nadjeżdżający samochód zauważył w ostatniej chwili.

Cudem ocalały nie uniknął jednak konsekwencji prawnych swojego manewru. Policjanci zdecydowali się ukarać 41-latka mandatem karnym w wysokości 1100 złotych, uznając go za sprawcę kolizji.
Grzechy i grzeszki rowerzystów
Policja wskazuje na to, że rowerzyści zbyt pewnie czują się w ruchu drogowym. Jednymi z najczęstszych wykroczeń popełnianych przez cyklistów są jazda rowerem po chodniku, przejeżdżanie rowerem przez przejście dla pieszych i korzystanie z telefonu w trakcie jazdy.
Policja przypomina, że za dwa pierwsze grozi mandat karny w wysokości 50-100 złotych, a za trzecie aż 500 złotych. Przy nakładaniu mandatów uwzględnia się przede wszystkim to, czy popełniający wykroczenia byli trzeźwi. Jazda rowerem pod wpływem alkoholu jest tak samo zakazana, jak w przypadku samochodów.