Robert Kubica trzeci w generalce po pierwszym dniu rajdu Monte Carlo
Rozpoczął się 82. Rajd Monte Carlo, pierwsza w sezonie 2014 runda mistrzostw świata. I rozpoczął się sensacyjnie, bowiem Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) z pilotem Maciejem Szczepaniakiem byli zdecydowanymi liderami po dwóch pierwszych odcinkach specjalnych!
Polska załoga wręcz zdeklasowała konkurentów, wygrywając najdłuższy dzisiaj, 25-kilometrowy oes nr 1 z przewagą 14 s nad Bryanem Bouffier i 19 s nad mistrzem świata Sebastienem Ogierem! Jadący takim samym samochodem jak polska załoga Mikko Hirvonen stracił niemal 54 s, a Elfyn Evans - minutę i niespełna 9 s!
Łupem polskiej załogi padł również drugi odcinek specjalny o długości 18 km. Tym razem Kubica o 4,6 s wyprzedził Jarriego Latvalę i o 13 s Krisa Meeke. Ogier uplasował się na 5. miejscu, tracąc do Kubicy 17,7 s (a więc znów 1 s na 1 kilometrze!) i dając się wyprzedzić jeszcze Daniemu Sordo (strata do Kubicy 16,7 s).
Po dwóch oesach Kubica był liderem z przewagą - uwaga - 36,8 s nad Ogierem, 39,3 s - Meeke, 41,8 - Bouffierem i 42,6 - Ostbergiem.
Nieco gorzej poszło polskiej załodze na trzecim odcinku specjalnym, który odbył się na nawierzchni częściowo pokrytej śniegiem. Kubica podobnie jak większość załóg miał założone opony supermiękkie. W tej sytuacji świetną jazdą popisali się kierowcy jadący na zimówkach.
Trzeci odcinek wygrał Bryan Bouffier, który zaledwie o 0,5 s wyprzedził Elfyna Evansa. Dobre czasy zanotowali równie Dani Sordo (+8 s) i Kris Meeke (+16.1). Na oponach supermiękkich walki nawiązać się nie dało, kolejny czas zanotował Mads Ostberg, który stracił już minutę i 13 s. Kubica był siódmy ze stratą minuty i 24 s, w niemal identycznym czasie na mecie zameldował się Ogier.
W klasyfikacji generalnej po trzech oesach na pozycję lidera awansował Bouffier, drugi jest Meeke (+13,6 s), a trzeci Sordo (+41,5 s). Kubica spadł na czwarte miejsce (+42,5 s), piąty jest również jadący Fiestą Evans (+46,7 s).
- Na początku sezonu moim celem było wygranie jednego odcinka w mistrzostwach świata, teraz muszę wyznaczyć sobie nowy cel, choć na pewno nie na tym rajdzie. Tu są bardzo trudne warunki i szkoda, że nie wzięliśmy dwóch opon zimowych na pierwszą pętlę. Straciliśmy przez to dużo czasu. To najtrudniejszy poranek rajdowy w mojej karierze - powiedział Robert Kubica po pokonaniu trzech oesów.
Na czwartym odcinku specjalnym najszybszy okazał się Latvala, który o 10,8 s wyprzedził Sordo. Kubica pojechał dobrze, uzyskując trzeci czas (+12,4 s do lidera). Dalej znaleźli się Ostberg (15,6 s), Bouffier (18,6 s), Ogier (21,8 s), Hirvonen (28,1 s), Meeke (32,6 s) i Evans (40,5 s).
W klasyfikacji generalnej nie zaszły większe zmiany. Prowadził Bouffier przed Meeke (27,6 s), Sordo (33,7 s) i Kubicą (36,3). Dalej byli Evans, Ostberg i Ogier, którzy tracili ponad minutę do lidera.
Spory awans zanotował Kubica po odcinku specjalnym nr 5. Wygrał go, wreszcie pokazujący dobrą jazdę, Ogier, który o 6,5 s wyprzedził Latvalę. Trzeci był Bouffier (strata 15,5 s), który o 1,8 s wyprzedził Kubicę.
Na starcie do piątego odcinka specjalnego nie pojawił się Dani Sordo. Hiszpan zatrzymał się na dojazdówce z powodu problemów technicznych, które pojawiły się w jego Hyundaiu i20. Do tego momentu Sordo zajmował w rajdzie trzecie miejsce.
W efekcie po piątym odcinku specjalnym Robert Kubica awansował na pozycję wicelidera, a jego strata do prowadzącego Bouffiera wynosi 38,1 s. Tuż za Polakiem (2,8 s) znajduje się Meeke. Na czwarte miejsce awansował Ogier, którego strata do Bouffiera wynosi 1 minutę i 7 s, a do Kubicy - 29 s.
Szósty i ostatni w dniu dzisiejszym odcinek specjalny to bardzo dobra jazda Ogiera. Kierowca Polo WRC jest szybszy od dwóch Finów: Latvalli i Hirvonena. Kubica uzyskuje siódmy czas. Tym samym polska załoga kończy dzień dzień na trzecim miejscu w generalce. Nad czwartym kierowcą Ogierem mają 7,8 sekundy przewagi.
Dyskutuj: Jak Kubica wypadnie w Rajdzie Monte Carlo?
W środę Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) z pilotem Maciejem Szczepaniakiem uzyskali piąty czas na odcinku testowym.
Najszybszy był broniący tytułu Francuz Sebastien Ogier (VW Polo WRC), a Polaka wyprzedzili jeszcze Brytyjczyk Kris Meeke, Norweg Mads Oestberg (obaj Citroen DS3 WRC) oraz Fin Jari-Matti Latvala (Volkswagen Polo R).
Szybsi od polskiej załogi byli tylko kierowcy fabryczni, Kubica pojechał najlepiej z ekipy M-Sport.
Testy odbyły się na 3,5-kilometrowym odcinku Chateauvieux w Alpach Wysokich, gdzie wyznaczono trasy prób sportowych pierwszego dnia rajdu.
Sportowa rywalizacja w 82. rajdzie Monte Carlo rozpoczęła się w czwartek, serwis zlokalizowano przy parku wodnym w Gap. W programie dnia są dwie pętle, każda ma trzy odcinki specjalne w Alpach Wysokich.
W piątek kierowców czeka przejazd pięciu odcinków, na początek klasyczne Vitrolles-Faye i Selonnet-Breziers. Ten pierwszy ma 49 km długości, drugi - 22,6 km. Wieczorem rozegrany zostanie odcinek Clumanc-Lambruisse (20,1 km).
W sobotę ostatniego dnia imprezy w programie są cztery OS-y w Alpach Nadmorskich, po dwa w dwóch pętlach, trasa jednego z nich prowadzi przez Przełęcz Turini. Po raz pierwszy zawodnicy przejadą je w ciągu dnia, drugi, nocny przejazd rozpocznie się po godzinie 20.
Pierwsza załoga ma wrócić do Monako o godz. 22.25. Rajd zakończy w niedzielę uroczyste ogłoszenie wyników i rozdanie nagród, które odbędzie się przed pałacem książęcym w Monako.
W sumie przez trzy dni kierowcy przejadą 1396 km, w tym 383 km piętnastu odcinków specjalnych.
Monte Carlo będzie drugim tegorocznym występem Kubicy. W pierwszy weekend stycznia krakowianin za kierownicą Forda Fiesty RRC (Regional Rally Car) wygrał w Austrii Janner Rally, pierwszą rundę mistrzostw Europy.