Rajd Rzeszowski: Kajetanowicz i Baran prowadzą po 1 etapie

Obrońcy mistrzowskiego tytułu na Starym Kontynencie, Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5), prowadzą po pierwszym etapie Rajdu Rzeszowskiego, stanowiącego siódmą rundę tegorocznych Mistrzostw Europy. Na drugim miejscu znajduje się francuski duet Bouffier/Panseri (Citroen DS3 R5), a trzecią pozycję zajmują Grzegorz Grzyb i Robert Hundla (Ford Fiesta R5), którzy jednocześnie są najszybszą załogą w stawce uczestników rundy Mistrzostw Polski.

Kajetanowicz i Baran, którzy na wczorajszym odcinku specjalnym w centrum Rzeszowa uzyskali najlepszy czas, dzisiejszą część pierwszego etapu rozpoczęli od sporej straty na próbie Konieczkowa. Aktualni mistrzowie Europy musieli zwolnić w miejscu, gdzie z trasy wypadła załoga Habaj/Woś, co przełożyło się na prawie 13 sekundową przewagę Bryana Bouffiera, który wygrał pierwszy dzisiejszy OS. Na kolejnych odcinkach Kajetanowicz odrabiał straty, a gdy podczas drugiego przejazdu Lubenii Bouffier obrócił się i stracił ponad 20 sekund, obrońca tytułu Mistrza Europy usadowił się w fotelu lidera i z ponad 33-sekundową przewagą zakończył piątkowy etap.

Reklama

- Walka była bardzo ciekawa i nie było łatwo - powiedział na mecie etapu w Rzeszowie Kajetanowicz. - W aucie było bardzo gorąco i trudno było utrzymać koncentrację. Zobaczymy co będzie jutro. Zdecydowanie jesteśmy gotowi na dalszą walkę.

- Nie jestem zadowolony - krótko skwitował drugie miejsce w połowie polskiej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy Bryan Boiffier. - Starałem się atakować, ale miałem kłopoty z przyczepnością i obracałem się na jednym z zakrętów. W sumie to nie był zły dzień, ale celu, jakim było pierwsze miejsce, nie osiągnęliśmy. Strata jest dość duża i ciężko będzie dogonić Kajetana - zakończył trzykrotny mistrz Polski.

W zdecydowanie lepszym nastroju w Rzeszowie pojawił się Grzegorz Grzyb. Kierowca Fiesty R5, trzeci w klasyfikacji mistrzostw Europy, jest równocześnie najlepszym zawodnikiem wśród uczestników rundy Mistrzostw Polski. Strata do liderującego Kajetanowicza wynosi prawie 2 minuty, ale drugi w klasyfikacji MP Jakub Brzeziński (Ford Fiesta R5) traci do Grzyba ledwie 14,6 sekundy.

Czwarte miejsce w polskiej rundzie Mistrzostw Europy zajmuje duet Brzeziński/Gerber (Ford Fiesta R5). Piąta jest załoga Nivette/Heller (Skoda Fabia R5), dalej plasują się Kasperczyk/Syty (Ford Fiesta R5), Kołtun/Pleskot (Ford Fiesta R5) oraz Chuchała i Dymurski (Subaru Impreza), którzy zdecydowanie liderują w kategorii ERC2 (samochody seryjne).

Czołową dziesiątkę kompletują duety Jeets/Tom (skoda Fabia R5) oraz Habaj/Woś (Ford Fiesta R5).

- Gdyby nie przygoda na pierwszym dzisiejszym odcinku, moglibyśmy walczyć o trzecie miejsce - podsumował pierwszy etap aktualny mistrz Polski, Łukasz Habaj. - Nasze tempo, zwłaszcza podczas drugiej pętli, było naprawdę dobre. Szkoda tej straty, ale takie są po prostu rajdy.

Liderem kategorii ERC3 (aut napędzanych na jedną oś) jest Nikolaj Griazin (Peugeot 208 R2), który o 17,4 sekundy wyprzedza Tomasza Gryca w bliźniaczym samochodzie. Trzeci w ośce Węgier Laszlo Nemet (również w Peugeocie) tracie już ponad dwie minuty.

Sobotni etap Rajdu Rzeszowskiego składa się z sześciu odcinków specjalnych. Najdłuższy - Korczyna - liczy ponad 24 kilometry, a w sumie tego dnia załogi rywalizować będą na 106 kilometrach prób sportowych. Najlepsze ekipy pojawią się na mecie zlokalizowanej na rzeszowskim rynku około godziny 17:40.

Marek Wicher/Rzeszów

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy