"Rajd prawdy" Citroena
Platinum 36. Rajd Elmot - Remy, będący trzecią rundą RSMP, wyłonił nowego lidera programu sponsorskiego C2-R2 Teams' Challenge.
Na kultowych trasach odcinków specjalnych w Górach Sowich najszybsza była załoga Ariel Piotrowski/Anna Wódkiewicz, a tuż za nimi do mety dotarł Jan Chmielewski pilotowany przez Ireneusza Pleskota. Trzecie podium w klasie R2B pozwoliło Chmielewskiemu wskoczyć na czoło punktacji klasy R2B.
Rajd Elmot od trzydziestu lat obecny w rajdowych Mistrzostwach Polski zyskał opinię "rajdu prawdy". Odcinki specjalne w okolicach Świdnicy nie wybaczają błędów, a poziom trudności podnosi również dziurawa nawierzchnia zwiększająca ryzyko przebicia opony i dużych strat czasowych. Wśród 34 załóg, które uporały się z trudami dolnośląskiej imprezy, znalazło się pięć Citroenów C2-R2 startujących w C2-R2 Teams' Challenge i w klasie R2B. Pierwszym liderem rywalizacji w tych kategoriach został zwycięzca dwóch poprzednich rajdów - Radosław Typa. Niestety kierowca z Ornety nie cieszył się długo z prowadzenia, bo na czwartej próbie zatrzymała go awaria. Po pierwszym etapie na prowadzenie wyszedł Ariel Piotrowski naciskany przez Marcina Dobrowolskiego i Marcina Paseckiego.
Wydarzeniami pierwszej pętli drugiego dnia rajdu było odpadnięcie Marcina Dobrowolskiego jak również komplet oesowych triumfów Ariela Piotrowskiego. Kolejną próbę wygrał Marcin Pasecki, ale ochotę na odebranie mu drugiej lokaty miał Jan Chmielewski, który po niezbyt udanym pierwszym dniu błysnął w sobotę świetną formą, wygrywając wszystkie pozostałe odcinki specjalne. Szybka jazda krakowianina zaowocowała awansem na pozycję wicelidera tuż przed drugą tego dnia wizytą w parku serwisowym.
Ostatecznie zwycięskiego szampana po raz pierwszy w karierze otwierał Ariel Piotrowski, który równo rok temu rozpoczął starty w RSMP. Kierowca z Włocławka cieszył się też z drugiej pozycji wśród samochodów z napędem na jedną oś i wysokiej siedemnastej w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce w klasie R2B i trzecie w "ośce" zajął Jan Chmielewski o 23 sekundy wyprzedzając Marcina Paseckiego. Piątkę uzupełnili zaliczający pierwszy start w tegorocznym C2-R2 Teams' Challenge Piotr Krotoszyński i Radosław Naradowski.
Ariel Piotrowski (1 miejsce): Nareszcie się udało! Po wielu trudach i przejściach dojechaliśmy do mety, więc jesteśmy bardzo zadowoleni. Trochę za bardzo odpuściłem na ostatniej pętli i koledzy z tyłu zaczęli mnie naciskać. Pierwszy raz wygrałem klasę w Mistrzostwach Polski, a dokładnie rok temu na Rajdzie Elmot zacząłem starty w RSMP. Duży udział w moim sukcesie ma Mariusz Pelikański, który bardzo mi pomaga. Jak widać nauka od mistrza nie idzie w las.
Jan Chmielewski (2 miejsce): Jest to wręcz niewiarygodne, ale popełniłem błąd na ostatnim odcinku dokładnie w tym samym miejscu, w którym wypadłem i urwałem zderzak na drugiej pętli. Obróciło nas i straciłem mnóstwo czasu, żeby zawrócić na tak wąskiej drodze. Niestety nie udało się dogonić Ariela, nawet mimo siedmiu wygranych oesowych w klasie. Nie ukrywam jednak, że przed rajdem drugie miejsce wziąłbym w ciemno.
Marcin Pasecki (3 miejsce): Dużo się na tym rajdzie działo. Samochód został złożony tuż przed startem i mieliśmy trochę problemów na odcinku testowym. Podczas samych zawodów największy kłopot sprawiały hamulce, więc jazda na miarę moich możliwości była wykluczona. Problem został rozwiązany po pierwszym etapie, ale drugiego dnia uszkodził się amortyzator. Mimo to udało się dojechać do mety na trzecim miejscu, więc jestem zadowolony.
Piotr Krotoszyński (4 miejsce): Elmot był moim pierwszym startem asfaltowym za kierownicą Citroena C2-R2. Chcieliśmy poznać auto i rozkręcaliśmy się z oesu na oes. Dzisiaj dwa razy mieliśmy jakieś przygody na trasie, ale koniec końców dotarliśmy do mety na czwartej pozycji. Ze sportowego punktu widzenia to miejsce najgorsze z możliwych, ale takie są rajdy. Za miesiąc Rajd Polski i mam nadzieję, że będzie lepiej.
Radosław Naradowski (5 miejsce): Bardzo fajny rajd - jak to Elmot! Pogoda dopisała, samochód sprawował się nienagannie. Po odcinku testowym musieliśmy wymienić skrzynie biegów na taką o dużo dłuższych przełożeniach i przez to pozbawiliśmy się szans na to, żeby czasowo nawiązać do konkurentów w Citroenach. Najważniejsze, że przejechaliśmy cały rajd bez przygód, czyli jak na pierwszy start w Mistrzostwach Polski nie było źle.
Trzecia runda C2-R2 Teams' Challenge przyniosła spore zmiany w punktacji cyklu. Nowym przodownikiem cyklu został Jan Chmielewski, który jako jedyny do tej pory ukończył wszystkie tegoroczne rajdy na podium i zdobył w nich 15 punktów. Tuż za nim plasuje się najszybszy w Świdnicy Ariel Piotrowski oraz Marcin Pasecki - obaj z trzynastoma oczkami. Dotychczasowy lider klasy R2B Radosław Typa (11 punktów) spadł na czwarte miejsce, wyprzedzając Marcina Dobrowolskiego (7 pkt) oraz Piotra Krotoszyńskiego (5 pkt).
Już na początku czerwca najlepsi rajdowcy w kraju zmierzą się z europejską czołówką w Rajdzie Polski (czwartej rundzie RSMP), stanowiącym równocześnie czwartą odsłonę Mistrzostw Europy. Czy jeden z najstarszych na świecie rajdów przyniesie kolejne duże zmiany w C2-R2 Teams' Challenge przekonamy się między szóstym, a ósmym dniem czerwca w Mikołajkach. Emocji z pewnością nie zabraknie!