Pijany kierowca jechał bez jednej opony

Kierowca jechał na samej feldze przez kilkanaście kilometrów, zanim auto całkowicie się "poddało".

4 sierpnia policjanci otrzymali zgłoszenie, że od miejscowości Bystrzejowice w kierunku drogi S-12 porusza się Opel Corsa, który nie miał jednej opony, a kierujący może być nietrzeźwy. Opisywany pojazd policjanci zauważyli w miejscowości Krępiec. Obok pojazdu znajdowały się trzy osoby.

Jak się okazało Opel Corsa poza brakiem opony na prawym przednim kole miał uszkodzoną felgę, która zablokowała się o amortyzator uniemożliwiając dalszą jazdę. Wszystkie osoby znajdujące się koło auta były nietrzeźwe.

Ustalono, że kierującym pojazdem był 30-latek z Lublina, u którego badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami.

Reklama

Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz pomimo braku prawa jazdy. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy