Nowe coupe zamiast S2000
Australijscy dziennikarze donoszą, że szefostwo Hondy wyraziło zgodę na rozpoczęcie projektowania nowego modelu, który miałby wypełnić miejsce po roadsterze S2000.

Serwis Motoring.com.au donosi, że Honda S2000 nie będzie miała jednak bezpośredniego następcy - jej miejsce ma zająć niewielkie coupe z silnikiem montowanym centralnie, pozycjonowane w gamie modelowej poniżej nowego NSX-a, którego premierę zaplanowano na rok 2015. Oba modele byłyby zresztą wytwarzane w zakładach w Ohio.
Do napędu sportowej Hondy może posłużyć 4-cylindrowa jednostka turbo o pojemności 2 litrów z Civica Type-R, podkręcona do ponad 300 KM. Za przeniesienie siły napędowej do tylnych kół będzie prawdopodobnie odpowiadać dwusprzęgłowa przekładnia zautomatyzowana o 7 przełożeniach. Dzięki zastosowaniu aluminium i włókien węglowych masa własna ma plasować się w okolicach 1300 kg. Debiut? Najpewniej w 2017 roku.
Honda konsekwentnie wraca do sportowego wizerunku z przeszłości, a równocześnie rozwija nowe technologie napędu hybrydowego i wycofuje "ekologiczne" modele, które nie spotkały się z pozytywnym odbiorem rynkowym (czytaj więcej o losach Insighta oraz CR-Z-a). Trudno jednak traktować nowe coupe jako następcę S2000, która wyróżniała się wolnossącym, spontanicznym silnikiem, umiarkowaną ceną i ponadprzeciętną trwałością. Z samochodem opisywanym przez australijskie media może łączyć ją tylko ta ostatnia cecha.
msob