Toyota Yaris WRC kończy swoją rajdową służbę jako najbardziej utytułowane i skuteczne auto swojej ery. Przyczyniło się do trzech tytułów mistrzowskich dla kierowców oraz dwóch w kategorii producentów. W hybrydowej erze nową bronią Toyoty będzie GR Yaris WRC Rally1.
Gdy w 2017 roku do gry wchodziły najnowsze auta kategorii WRC, Toyota była jedynym nowym producentem w stawce. Plany odrodzenia rajdowego zespołu po blisko dwóch dekadach przerwy wcielił w życie Akio Toyoda, prezydent Toyota Motor Corporation. Do pracy zatrudnił legendę rajdów, czterokrotnego mistrza świata Tommiego Makinena, który w zasadzie od zera, ale ze wsparciem jednego z największych globalnych koncernów, stworzył samochód i zespół zdolny do walki o mistrzostwo świata. Pięć sezonów później nie ma wątpliwości, że Makinen z zadania się wywiązał.
W bardzo konkurencyjnej stawce, w której swoje auta wystawiło aż czterech producentów, Yaris WRC od samego początku okazał się piekielnie szybką konstrukcją. Dowody? Miejsce na podium w pierwszym starcie w niesamowicie wymagającym Rajdzie Monte Carlo. Wygrana w zimowym Rajdzie Szwecji, który był ledwie drugą rundą tego auta w rywalizacji w mistrzostwach świata.
380 KM wytwarzanych przez czterocylindrowy silnik 1,6 z turbodoładowaniem, 6-biegowa skrzynia sekwencyjna, napęd na cztery koła z dwoma mechanicznymi mechanizmami różnicowymi (przód i tył) oraz aktywnym centralnym mechanizmem różnicowym - Toyota wycisnęła maksimum z obowiązujących przepisów, tworząc samochód, który okazał się do wygrywania zarówno w mroźnych, zimowych warunkach, jak i w piekielnym upale.
Przez pięć lat startów Yaris WRC naliczył aż 26 zwycięstw, czyli wygrał blisko połowę rajdów, w których wystartował. Samochód przyczynił się do dwóch tytułów mistrzowskich w kategorii producentów - w 2018 roku, w swoim ledwie drugim sezonie startów, oraz w 2021 roku, a także trzech tytułów mistrzowskich kierowców i pilotów. Od 2019 roku jest gwarantem indywidualnych tytułów - wtedy po raz pierwszy po mistrzostwo sięgnęli Ott Tanak i Martin Jarveoja, a dwa kolejne sezony to zwycięstwa francuskiej pary Sebastien Ogier - Julien Ingrassia, czyli już ośmiokrotnych mistrzów świata.
Oprócz Tanaka i Ogiera rajdy za kierownicą Yarisa WRC wygrywali Jari-Matti Latvala, Esapekka Lappi, Elfyn Evans i Kalle Rovanpera, który jest najmłodszym zwycięzcą rundy WRC w historii. Fin za kierownicą auta Toyoty debiutował w klasie WRC, podobnie jak Takamoto Katsuta, reprezentant projektu szkolenia kierowców rajdowych TGR WRC Challange Programme.
W sumie 57 razy załogi z Yarisa WRC stawały na podium rund mistrzostw świata, a szczególnym pod tym względem był Rajd Niemiec w 2019 roku. Wtedy reprezentanci Toyota Gazoo Racing zajęli wszystkie stopnie podium. Wyjątkowy był też tegoroczny Rajd Monzy - zwycięstwo Ogiera przypieczętowało komplet mistrzowskich tytułów dla przedstawicieli Toyoty. Dokonali tego po raz trzeci w historii marki, po blisko 30-letniej przerwie.
“Naszym celem jest, by Yaris WRC był z rajdu na rajd coraz lepszy" - przekonywał Akio Toyoda, prezes Toyota Motor Corporation, założyciel zespołu i człowiek, dzięki któremu Toyota wróciła do rajdów. Inżynierowie i mechanicy przez lata udoskonalali konstrukcję tak, by była wszechstronna i pozwalała na zwycięstwa bez względu na warunki. Uporano się z usterkami układu chłodzenia, które nie dawały szans na zwycięstwa w gorącym klimacie. Zwiększono też moc auta. Poprawiono właściwości jezdne na asfalcie, by dać kierowcom możliwość skorzystania z pełni potencjału auta. I wreszcie, zadbano o niezawodność.
Efekty tego podejścia najlepiej było widać w ostatnim sezonie startów Yarisa WRC - nie było w 2021 roku rundy, podczas której na podium by zabrakło choć jednej załogi z Toyoty. Pięciokrotnie zdarzało się, że dwa duety z Yarisa meldowały się w pierwszej trójce. Ale to aż dziewięć zwycięstw w 12 rajdach pokazuje skalę dominacji Toyota Gazoo Racing.
Toyota Yaris WRC pokazała, że zespół Toyota Gazoo Racing potrafi nie tylko zbudować niesamowicie skuteczną rajdówkę, ale też cały czas ją poprawiać. To dobry prognostyk przed debiutem nowej rajdowej broni japońskiego koncernu - w erę hybrydową Toyota wjedzie z modelem GR Yaris WRC Rally1.
Nadwozie auta nawiązuje rzecz jasna na hitowego hot hatcha Toyoty, a pod spodem mamy auto stworzone według najnowszego regulaminu technicznego dla kategorii Rally1 - tak określana jest teraz najwyższa rajdowa klasa. Największą rewolucją jest zastosowanie układu hybrydowego, który pozwoli na elektryczne doładowanie na fragmentach odcinków specjalnych czy podczas startu, ale też na poruszanie się na prądzie po parku serwisowym czy drogach dojazdowych. Uproszczony zostanie układ napędowy i zawieszenie, a kierowcy nie będą już sterować skrzynią biegów łopatkami przy kierownicach, a zamiast tego będą korzystać z lewarka sekwencyjnej skrzyni biegów.
Debiut rajdówek najnowszej generacji odbędzie się podczas otwierającego sezon 2022 Rajdu Monte Carlo. Impreza zaplanowana jest na dni 20-23 stycznia.
***