Lamborghini Huracán LP 610-4
Oto Lamborghini Huracán, następca modelu Gallardo. 5.2 V10 o mocy 610 KM, napęd na obie osie, 1422 kg masy własnej, 3,2 s do "setki" i prędkość maksymalna przekraczająca ponad 325 km/h - tak brzmi jego najkrótszy opis.
Lamborghini zrobiło miłośnikom supersamochodów świąteczny prezent. Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom długo oczekiwany następca Gallardo nie będzie nazywał się jednak Cabrera, ale Huracán. To imię po byku znanym z odważnej walki w hiszpańskim Alicante w sierpniu 1879 roku. Nazwa ta ma jeszcze inne znaczenie - w języku Mayów oznacza boga ognia, wiatru i burz.
Prace na włóknami węglowymi Lamborghini rozpoczęło już w 1983 roku. Powstał wtedy specjalny dział, którym kierował Horacio Pagani - dzisiaj właściciel własnej manufaktury supersamochodów.
"Huracán powstał zupełnie od zera" - deklarują włoscy projektanci. Na razie zdradzili niewiele szczegółów dotyczących konstrukcji, wiadomo jednak, że model zbudowano z wykorzystaniem aluminium i włókien węglowych (prawdopodobnie kryje się za tym karbonowy monokok z aluminiowymi ramami pomocniczymi, podobnie jak w Aventadorze). W efekcie auto waży 1422 kg, tylko o 12 kg więcej od starszego i słabszego Gallardo LP 560-4. Na pewno powstanie jeszcze lżejsza wersja Superleggera.
Do jego napędu służy wolnossący silnik V10 z bezpośrednim wtryskiem benzyny, napędzający koła obu osi za pośrednictwem nowej, zautomatyzowanej skrzyni dwusprzęgłowej o 7 przełożeniach. Z pojemności 5,2 litra generuje on moc 610 KM przy 8250 obr./min i 560 Nm maksymalnego momentu przy 6500 obr./min. Za sprawą systemu start-stop ma być oszczędniejszy od motoru montowanego w poprzedniku - średnie zużycie paliwa wynosi "jedynie" 12,5 l/100 km.
Lamborghini Huracán LP 610-4
Lamborghini Huracán LP 610-4 (więcej informacji)
Nowe Lambo rozpędza się od 0 do 100 km/h w ciągu 3,2 s, a od 0 do 200 km/h - w 9,9 s. Dość wspomnieć, że Ferrari Enzo na tę drugą operację potrzebuje 10,3 s. Prędkość maksymalna wynosi ponad 325 km/h.
Kierowca Huracána ma do wyboru trzy tryby jazdy: Strada (drogowy), Sport (sportowy) oraz Corsa (torowy), zmieniające ustawienia silnika, skrzyni, napędu na obie osie i systemu stabilizacji toru jazdy. Za dopłatą oferowane będą dodatkowo aktywne amortyzatory oraz układ kierowniczy o zmiennym przełożeniu. Hamulce ceramiczno-węglowe - seryjne.
Huracán zadebiutuje oficjalnie podczas marcowych targów motoryzacyjnych w Genewie. Jego produkcja będzie odbywała się na zupełnie nowej linii produkcyjnej w Sant'Agata Bolognese, a pierwsze egzemplarze dotrą do nabywców wiosną przyszłego roku.
Model ma szansę stać się najpopularniejszym Lamborghini w historii. Poprzednik - Gallardo - w ciągu 10 lat znalazł ponad 14 tys. nabywców.
msob