Kradli tylko Audi. Roczniki 2010 i młodsze...
Wrocławscy policjanci zlikwidowali dziuplę, w której przechowywano i rozmontowywano kradzione samochody Audi. Na gorącym uczynku zatrzymano mężczyznę zajmującego się ich demontażem.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej, w wyniku prowadzonych działań operacyjnych, zlokalizowali na terenie Wrocławia dziuplę samochodową, "specjalizującą się" w demontażu kradzionych samochodów marki Audi. W sprawie tej zatrzymano na gorącym uczynku rozbierania aut 30 - letniego mężczyznę. Podejrzany, mieszkaniec Wrocławia, trafił do policyjnego aresztu.
Na terenie posesji, na którą weszli policjanci, zabezpieczono 5 samochodów marki Audi A4 oraz dużą ilość różnego rodzaju części samochodowych i podzespołów pochodzących od co najmniej kolejnych 20 aut tej samej marki. Jak wynika z ustaleń przeprowadzonych przez funkcjonariuszy, samochody zostały skradzione na terenie powiatu wrocławskiego i oleśnickiego, a także na terenie Niemiec. Były to samochody roczników 2010, 2011 i nowsze.
Wartość każdego z nich to średnio około 100 tys. złotych.
Demontowane części były później sprzedawane poprzez internetowe portale ogłoszeniowe lub na giełdach samochodowych na terenie kraju. Zatrzymany podczas rozbiórki mężczyzna usłyszał już na chwilę obecną zarzuty paserstwa mienia znacznej wartości, za co w świetle obowiązujących przepisów grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Sąd, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy, na podstawie zebranego materiału, zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Obecnie w dalszym ciągu policja i prokuratura wyjaśniają wszystkie okoliczności tego przestępczego procederu, w związku z tym przewidywane są też dalsze zatrzymania.