Kończy się diesel...
Małe stacje benzynowe sprzedają ostatnie litry oleju napędowego.
W najbliższych dniach diesla im po prostu zabraknie. Na świeże dostawy nie mają co liczyć, bo rafinerie sprzedają paliwo tylko dużym kontrahentom. To zmowa - twierdzą mali sprzedawcy.
- Mam dwie stacje. Na jednej już w czwartek skończył się diesel, druga wyczerpie zapasy na początku przyszłego tygodnia - opowiada poirytowany ajent z Krakowa.
W branży jest od 1997 r., ale, jak twierdzi, z czymś podobnym nie spotkał się dotąd nigdy: gdziekolwiek się nie zwróci o paliwo, jest odsyłany z kwitkiem.
- Slovnaft i PKN Orlen sprzedają olej tylko swoim stacjom i wybranym hurtowniom - opowiada nasz rozmówca, który w całej sprawie dopatruje się spisku wielkich koncernów naftowych. Nie od dzisiaj wiadomo, że małe niezależne stacje są im solą w oku. Teraz nadarzyła się okazja, żeby niewygodnej konkurencji odebrać klientelę.
- To prawda sprzedajmy paliwo tylko wybranym klientom, takim, z którymi mamy podpisane umowy i z których musimy się wywiązać, bo inaczej grożą nam kary - tłumaczy Paweł Poręba z biura prasowego PKN Orlen i zdecydowanie odrzuca teorie spiskowe.
Obecna sytuacja, to jego zdaniem, splot kilku niesprzyjających okoliczności, których nie można było przewidzieć.
Nikt nie przewidział zatem, że popyt na olej napędowy w tej jesieni będzie tak wysoki. Braków nie udało się szybko zapełnić, ponieważ we wrześniu z eksploatacji wyłączona była instalacja hydrokrakingu w Płocku, a słowackie i czeskie rafinerie dopiero zaczynały rozkręcać produkcję. Sytuację dramatycznie pogłębił pożar w litewskich Możejkach, skąd sprowadzamy spore ilości paliwa.
- Sytuacja na rynku naprawdę jest bardzo napięta - mówi Urszula Cieślak z biura maklerskiego Reflex. - Kto nie ma umowy długoterminowej z rafineriami, może w ogóle nie dostać oleju napędowego.
Co gorsza, nie ma co liczyć na rychłą zmianę na lepsze. Urszula Cieślak prognozuje, że zaopatrzenie w olej napędowy nie poprawi się co najmniej do 15 listopada. Dopiero od połowy miesiąca na rynku może pojawić się więcej diesla.
ET