Kiedy kierowca straci auto? Szczegóły zmian w Kodeksie karnym
Znamy szczegóły nowych przepisów, na mocy których pijani kierowcy mają tracić swoje samochody. Projekt zmian w kodeksie karnym przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Pijany kierowca straci samochód, jeżeli podczas jazdy będzie miał ponad półtora promila alkoholu. Straci go również, jeżeli spowoduje wypadek, w stanie nietrzeźwości, czyli mając ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Zmiany mają dotyczyć również kar więzienia, ministerstwo chce przy tym zmieni dolne widełki. W przypadku, gdy pijany kierowca spowoduje wypadek, w którym ktoś zginie, pójdzie do więzienia co najmniej na 5 lat. Jeżeli w wypadku nikt nie zginie, ale dojdzie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, wtedy są to minimalnie 3 lata. Obecnie za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu przewidziana jest kara od 2 do 12 lat więzienia.
Przepisy mają być stosowane rygorystycznie, jednak pozostaje pewna “furtka" dla sądów. Wiceminister Marcin Warchoł zaznacza, że kierowca nie straci samochodu, jeżeli udowodni, że stan nietrzeźwości mógł być spotęgowany lekami lub inną analogiczną sytuacją.
Wiceminister dodaje, że limit celowo został ustawiony na półtora promila, aby nie odbierać samochodów tzw. wczorajszym kierowcom, czyli osobom, które rano wsiadają za kierownicę bez świadomości, że nie zdążyły wytrzeźwieć.
Warchoł powiedział również, że samochody będą odbierane kierowcom od razu i pozostaną w rękach policji do czasu ostatecznego wyroku sądu.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie? Realnie najwcześniej w przyszłym roku. Takie zmiany kodeksowe wymagają dłuższych konsultacji. Prawo musi być szczelne i zgodne z innymi normami prawnymi, w tym przede wszystkim - z konstytucją.
Pomysł zabierania samochodów pijanym kierowcom był już wcześniej komentowany w RMF FM przez Marka Konkolewskiego, byłego policjanta, a obecnie eksperta w zakresie ruchu drogowego. Jego zdaniem rozwiązaniem może być nie konfiskata, a zabezpieczenie takiego pojazdu
- Jest taka propozycja, gdy mamy do czynienia z recydywistą, osobą, która po raz kolejny kieruje samochodem pod wpływem narkotyków, alkoholu bądź też łamie, lekceważy prawomocne wyroki sądów powszechnych, które zakazały jej jazdę. A żeby taki samochód był obligatoryjnie zabezpieczany na parkingach strzeżonych na czas do trzech miesięcy. I myślę, że byłaby to dotkliwa kara. Z tego samochodu przez trzy miesiące nie mogłyby korzystać żadne osoby, nikt z rodziny. I myślę, że działałoby to bardziej prewencyjnie, wychowawczo niż tylko stosowanie zakazu prowadzenia pojazdów - tłumaczył wtedy.
W lipcu wyższe kary dla piratów drogowych zostały przyjęte w trybie obiegowym przez rząd. W przypadku wykroczeń drogowych maksymalna wysokości grzywny wzrośnie z 5 tys. do 30 tys. zł. Ponadto do 5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń do 6 tys. zł zwiększona zostanie wysokość grzywny, którą nałożyć można w postępowaniu mandatowym. Nowym projektowanym rozwiązaniem jest kara grzywny w wysokości nie mniejszej niż 1,5 tys. zł w przypadku uszkodzenia mienia przez sprawcę wykroczenia lub spowodowania naruszenia ciała poszkodowanego lub rozstroju zdrowia, których leczenie trwa nie dłużej niż siedem dni.
Zgodnie z projektem przekraczanie dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h będzie skutkowało minimalnym mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, niezależnie od faktu, czy naruszenie zostało stwierdzone w obszarze zabudowanym czy też poza tym obszarem. Jeśli sprawca ponownie popełni takie wykroczenie w ciągu dwóch lat, zostanie ukarany grzywną nie niższą niż 3 tys. zł.
Tym samym Polska będzie miała tak wysokie mandaty, jak wiele krajów Europy Zachodniej. Tylko zarobki pozostaną "trochę" niższe.
Punkty będą kasowane dopiero po upływie dwóch lat od dnia zapłaty grzywny, a nie po roku od otrzymania mandatu. Po zmianach za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych - obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10. Limit punktów karnych nie ulegnie zmianie.
Początkowo zapowiadano, że punktów karnych nie da się wcześniej skasować. Pojawiły się jednak informacje, że kursy reedukacyjne pozostaną, ale warunkiem usunięcia 6 punktów będzie opłacenie mandatu.