Hybrydowa kia ray

Po wprowadzeniu na rynek soula i vengi Koreańczycy nie spoczywają na laurach.

Z biur projektowych Kii wyjeżdżają kolejne, budzące coraz więcej emocji pojazdy. Jednym z nich jest zapowiadany od dłuższego czasu koncepcyjny model ray stanowiący połączenie usportowionego, czterodrzwiowego coupe z autem hybrydowym.

Pojazd napędzany jest przez 153-konny, doładowany, benzynowy silnik 1,4 GDI (z bezpośrednim wtryskiem paliwa), który - gdy tylko zajdzie taka potrzeba - wspomagany jest przez motor elektryczny. Ten ostatni dysponuje mocą aż 106 KM.

Kia ray nie jest jednak zwykłą hybrydą. Auto naładować można bezpośrednio z gniazdka i bez pomocy silnika spalinowego pokonać osiemdziesiąt kilometrów. Zasięg, przy wykorzystaniu obu jednostek napędowych, wynosić ma aż 1200 km. Producent podaje, że średnie zużycie paliwa (tylko dla jazdy na silniku spalinowym) wynosi 7 l/100 km. Zakładając, że 80 km samochód przejeżdża wyłącznie dzięki energii zgromadzonej w akumulatorach, średnie zużycie paliwa na dystansie pierwszych 100 km wynosi zaledwie 1,4 l.

Samochód wyposażono również w zamontowane na dachu panele słoneczne, które zasilają systemy pokładowe, jak np. klimatyzację czy dodatkowe oświetlenie. Szyby wykonano ze specjalnego szkła, które nie przepuszcza dużej ilości promieni słonecznych, dzięki czemu, do schłodzenia wnętrza w upalne dni nie potrzeba dużych nakładów energii.

Reklama

Na razie nie wiadomo jeszcze, czy samochód ma jakiekolwiek szanse na wejście do produkcji. Przedstawiciele Kii obiecują jednak, że technologia zaprezentowana w modelu ray, już wkrótce pojawi się na rynku.

Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: paliwa | Kia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy