Dwoje młodych rodziców spłonęło w kamperze w Ełku. Prawdopodobne przyczyny

Policja wyjaśnia przyczyny tragicznego pożaru kampera na jednym z osiedli w Ełku. Dwie osoby spłonęły żywcem. To rodzice dwójki dzieci, które tej nocy spały gdzie indziej i dzięki temu prawdopodobnie ocalały. Pożar rozprzestrzenił się bardzo szybko, a po przyjeździe strażaków było już za późno na ratunek.

Pożar doszczętnie strawił całe auto. / Facebook.com/Ratownictwo Powiatu Ełckiego
Pożar doszczętnie strawił całe auto. / Facebook.com/Ratownictwo Powiatu Ełckiego 

W pożarze kampera zginęło dwoje rodziców, dzieci przeżyły bo spały u znajomych

Do pożaru doszło około godziny 8 rano na jednym z osiedlowych parkingów przy ulicy Pięknej w Ełku (warmińsko-Mazurskie). W kamperze spały dwie osoby, które wraz z dziećmi przyjechały na wakacje z Dolnego Śląska. To 34-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta. W momencie pożaru na pokładzie auta nie było dzieci - noc spędziły u znajomych pary w mieszkaniu i prawdopodobnie dzięki temu ocalały.

Kiedy na miejsce przyjechały pierwsze wozy straży pożarnej pożar był już całkowicie rozwinięty - całe auto płonęło i mimo szybkiego podjęcia akcji gaśniczej i uczestnictwa a ż 5 zastępów straży, pasażerów kampera nie udało się uratować.

Biegły ustala przyczyny pożaru

Sprawą zajął się biegły z zakresu pożarnictwa, który ma ustalić przyczynę pożaru kampera, nadzór nad sprawą objął też prokurator. Mają sprawdzić co spowodowało pożar - czy był to czynnik zewnętrzny, czy też błąd ludzki lub wada techniczna pojazdu.

Najczęstsze przyczyny pożarów amperów

Według ekspertów Dekry najczęstszymi przyczynami pożarów kamperów są nieszczelności w instalacji gazowej (kuchenka lub ogrzewanie), które mogą spowodować rozprzestrzenienie się gazu, a także awarie instalacji elektrycznej. To jedna z prawdopodobnych przyczyn pożaru w Ełku.

Niestety w przypadku zapalenia kamperów lub przyczep kempingowych do rozprzestrzenienia się pożaru dochodzi bardzo szybko - większość elementów wyposażenia jest z tworzyw sztucznych, drewna lub sklejki, czyli materiałów wyjątkowo łatwopalnych, dlatego według ekspertów Dekry kamper może spłonąć nawet w ciągu zaledwie trzech minut od wybuchu pożaru. Już zaledwie po kilkudziesięciu sekundach ogień rozprzestrzenia się na większość elementów i ugaszenie go jest bardzo trudne, zatem niezależnie od tego jak szybko zareagowali Ełccy strażacy, mieli niewielkie szanse na opanowanie pożaru kampera.

Wypadek na S3. Kobieta zginęła, bo zatrzymała się obok pieszegoPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas