Czeka nas gwałtowny skok cen paliw?
W przyszłym tygodniu litr benzyny 95 będzie kosztować 4,80-4,91 zł, oleju napędowego ok. 4,69-4,76 zł, a autogazu 2,40-2,65 zł - prognozują analitycy portalu e-petrol.pl.
Oznacza to, że kierowcy będą musieli zapłacić za paliwo więcej niż obecnie.
W mijającym tygodniu średnie detaliczne ceny popularnej benzyny 95 utrzymywały się na poziomie 4,82 zł, a olej napędowy kosztował 4,63 zł - poinformował e-petrol. Eksperci e-petrol szacują, że w najbliższych tygodniach ceny detaliczne benzyny 98 mogą przekroczyć 5 zł za litr. Drożeć będzie też olej napędowy.
Zdaniem analityków jest to spowodowane podwyżkami w światowych i polskich rafineriach, wynikającymi z podwyżek cen ropy.
Jak poinformowało biuro Reflex, ceny ropy Brent w Londynie przekroczyły w mijającym tygodniu 100 dolarów. Analitycy biura uważają, że spekulacje dotyczące dalszego rozwoju wydarzeń w Egipcie i na Bliskim Wschodzie sprzyjają utrzymaniu wysokiego poziomu cen ropy na giełdach.
"Coraz głośniej mówi się o tym, że nie można wykluczyć powtórki sytuacji z 1978-1979 roku, kiedy fala protestów w Iranie przekształciła się w islamską rewolucję irańską, przerwę w dostawach ropy i gwałtowny skok ich cen. Tak naprawdę wszystkie scenariusze są możliwe, a ceny ropy nie spadną, póki realne będzie ryzyko geopolityczne" - uważają eksperci biura.