Ciężka próba dla małych aut

Amerykański instytut ds. bezpieczeństwa (IIHS - The Insurance Institute for Highway Safety) poddał dostępne w USA miejskie auta próbie zderzenia obrysowego (tzw. small overlap). Większość modeli uzyskała słabe lub bardzo słabe wyniki.

Ciężka próba dla małych aut
Ciężka próba dla małych autIIHS

Zderzenie obrysowe odbywa się przy prędkości 64 km/h i polega na czołowym uderzeniu w przeszkodę, której powierzchnia obejmuje 25 proc. szerokości samochodu. Do takich sytuacji często dochodzi w warunkach rzeczywistych, gdy kierowca próbuje uniknąć wypadku. W przeciwieństwie do tradycyjnych zderzeń czołowych, w których przeszkoda pokrywa 40 proc. powierzchni czołowej auta, praktycznie omijana jest tu strefa zgniotu, co utrudnia rozpraszanie energii i może prowadzić do znacznej deformacji kabiny pasażerskiej.

Okazuje się, że niektóre modele nowych aut wypadają w tej konkurencji bardzo słabo mimo 5-gwiazdkowego wyniku w badaniach Euro NCAP. Należą do nich m.in.: Audi A4 i Toyota RAV4. Znakomicie radzą sobie np. pojazdy Volvo, w tym wiekowe już XC90.

Teraz IIHS poddał próbie zderzenia obrysowego dostępne w USA samochody miejskie. Ochronę, jaką zapewnia podczas wypadku większość modeli oceniono na "marginalną" lub "bardzo słabą". Najgorzej wypadła Honda Fit (u nas Jazz), która w Japonii została już zastąpiona samochodem nowej generacji, oraz popularny u nas Fiat 500. Najlepszą notę zdobył Chevrolet Spark:

Wyniki próby zderzenia obrysowegoIIHS

msob

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas