Brali zaliczki na sprowadzenie aut, a potem znikali. Milion złotych strat
Nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi członkom grupy trudniącej się oszustwami przy sprzedaży samochodów. Sprawcy umieszczali ogłoszenia na serwisach aukcyjnych, a następnie pobierali wysokie zaliczki od skuszonych ofertą klientów. Po podpisaniu spreparowanych umów i przekazaniu pieniędzy kontakt się urywał.
Brali zaliczki na sprowadzenie aut, a potem znikali. Łomżyńscy policjanci przy współpracy z CBŚP i antyterrorystami rozbili grupę przestępczą, która od dłuższego czasu trudniła się oszustwami przy sprzedaży samochodów. Zatrzymanych zostało łącznie 11 osób, wśród których były zarówno kobiety jak i mężczyźni w wieku od 17 do 48 lat.
Metoda nie była odkrywcza. Na celu były głównie osoby poszukujące nowego samochodu na portalach internetowych. Przestępcy umieszczali na platformach sprzedażowych fałszywe ogłoszenia z ofertami samochodów marek premium. Skuszeni ofertą pokrzywdzeni dzwonili na numery telefonów wskazywanych w ogłoszeniach, po czym po podpisaniu umów przedwstępnych przekazywali przelewem bankowym zaliczki - najczęściej w wysokości 20 proc. wartości rezerwowanego samochodu. Kwoty te wahały się od 20 tys. do nawet 90 tys. złotych. W rzeczywistości wspomniane samochody nigdy nie trafiały do sprzedaży, a po otrzymaniu pieniędzy kontakt z przestępcami się urywał.