Autostrada Kraków-Katowice ujawniła zarobki!
Średnio 45,6 tys. pojazdów na dobę korzystało w minionym roku z płatnego odcinka autostrady A4 między Katowicami a Krakowem - podała zarządzająca drogą grupa Stalexport Autostrady. W ub. roku grupa zwiększyła przychody, ale zmniejszyła zysk netto, który wyniósł 80,4 mln zł.
Jak podała grupa w poniedziałkowym komunikacie, ubiegłoroczne średnie natężenie ruchu na płatnym odcinku autostrady było zbliżone do poziomu z roku 2018. Spadek zysku netto o 57 proc. był związany głównie z płatnościami na rzecz Skarbu Państwa oraz rezerwami utworzonymi na remont nawierzchni autostrady.
Na inwestycje Grupa Kapitałowa Stalexport Autostrady wydała w ub. roku ponad 32,5 mln zł. Modernizowano system odwodnienia autostrady, kontynuowano remonty mostów oraz prowadzono wymianę nawierzchni jezdni. W tym roku prace będą kontynuowane, łącznym kosztem 83 mln zł.
"Kontynuowana będzie modernizacja odwodnienia autostrady oraz modernizowane będą przepusty zlokalizowane w jej pasie drogowym. Zakończymy również prace remontowe na jednym z obiektów mostowych. Na ten rok przewidziane jest także zakończenie wymiany nawierzchni oraz poszerzenie dojazdów do bramek przeznaczonych dla płatności automatycznych" - poinformował prezes grupy Emil Wąsacz.
Stalexport zamierza ponadto uruchomić nowy internetowy serwis sprzedaży i obsługi klienta wraz z usługą post-paid dla elektronicznego poboru opłat A4Go - obecnie możliwa jest wyłącznie przedpłata.
W lipcu ub. roku spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) uruchomiła videotolling, czyli automatyczny sposób płatności polegający na odczytywaniu tablic rejestracyjnych pojazdów poprzez kamerę zainstalowaną na bramce. Rozwijano również elektroniczny pobór opłat A4Go, osiągając liczbę 37 tys. wydanych kierowcom urządzeń pokładowych.
Spółka deklaruje, że wprowadzone dla upowszechnienia płatności automatycznych preferencyjne stawki opłat za przejazd dla użytkowników Autopay i A4Go, będą obowiązywać co najmniej do końca marca tego roku. Dzięki temu dla kierowców korzystających z obu systemów przejazdy są tańsze nawet o 30 proc. na każdej bramce.
W ub. roku grupa Stalexport Autostrady wypłaciła 91,5 mln zł dywidendy akcjonariuszom (37 groszy na jedną akcję) oraz dokonała - poprzez spółkę zależną SAM - całkowitej przedpłaty pozostającego do spłaty długu, wynikającego z zaciągniętego 15 lat temu długoterminowego kredytu na finansowanie projektu A4 Katowice-Kraków - w sumie jesienią ub. roku zapłacono z tego tytułu blisko 60 mln zł.
Przychody Grupy Kapitałowej Stalexport Autostrady osiągnęły w ub. roku 351,5 mln zł i były o ponad 4,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. Wskaźnik EBIDTA Grupy Kapitałowej osiągnął wartość ok. 194,2 mln zł.
O wzroście przychodów zadecydowała przede wszystkim zmiana stawek za przejazd dla samochodów ciężarowych, wprowadzona 1 marca ub. roku. Natomiast spadek zysku netto był konsekwencją płatności na rzecz Skarbu Państwa, wynikających ze zobowiązań koncesjonariusza autostrady A4 Katowice-Kraków, czyli spółki SAM. Chodzi o udział Skarbu Państwa w zyskach z projektu A4 Katowice-Kraków. Wielkość środków do podziału jest wyliczana po pokryciu kosztów projektu oraz zasileniu wymaganych rachunków rezerwowych. "W 2019 r. koszty netto związane z płatnościami na rzecz Skarbu Państwa wyniosły 88,8 mln zł" - poinformowała w poniedziałek spółka.
O ubiegłorocznym spadku zysku netto zadecydował także wzrost kosztów sprzedaży w związku z utworzeniem 31-milionowej rezerwy na wymianę nawierzchni autostrady.