3 osoby zginęły w BMW

Trzech mężczyzn zginęło, a dwóch zostało rannych w wypadku, do jakiego w czwartek w nocy doszło w centrum Łodzi. Mężczyźni w wieku 25-30 lat jechali kilkunastoletnim samochodem marki BMW, który uderzył w róg kamienicy przy ul. Ogrodowej 26.

Rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego straży pożarnej Arkadiusz Makowski poinformował, że jeden z mężczyzn o własnych siłach opuścił pojazd, a pozostałych z samochodu musieli wyciągać strażacy.

"Podjęto jeszcze próbę reanimacji dwóch mężczyzn, jednak zakończyła się ona niepowodzeniem. W sumie trzy osoby jadące BMW zginęły a dwie zostały ranne" - powiedział Makowski.

Do wypadku doszło po tym, jak kierowca utracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i bokiem uderzył w budynek.

W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniosło trzech mężczyzn siedzących z tyłu. Najmniejsze obrażenia odniósł pasażer jadący z przodu, który sam zdołał opuścić rozbite BMW. Badanie alkotesterem wykazało, że był nietrzeźwy, poziom alkoholu wynosił 1,3 promila.

Reklama

Kierowca samochodu był nieprzytomny, jemu również pobrano krew do badania trzeźwości.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zginął | BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy