W cieniu kryzysu...

W Los Angeles rozpoczął się tamtejszy Auto Show, czyli druga co do wielkości impreza tego typu w Ameryce.

Salon w Los Angeles ustępuje tylko styczniowej wystawie w Detroit.

Tegoroczna impreza odbywa się w cieniu globalnego kryzysu, który powoduje, że najwięksi amerykańscy producenci (Ford, General Motors i Chrysler) znaleźli się na skraju upadku. Ich przetrwanie w dużej mierze zależeć będzie od pomocy udzielonej przez państwo. "Wielka trójka" domaga się 25 mld dolarów.

Dlatego w tym roku Chrysler i GM postąpiły wyjątkowo, rezygnując z rozbudowanych stoisk i towarzyszących imprezie konferencji prasowych. Zarządom najwyraźniej brakło odwagi na stawienie czoła dziennikarzom.

Reklama

Jedynie Ford nie schował głowy w piasek i na konferencji udowadniał, że mimo kryzysu, wciąż pracuje nad nowymi pojazdami. Szef Forda na obie Ameryki i wiceprezes wykonawczy zarządu, Mark Fields wyjaśniał również, że jego firma wcale nie wyciąga ręki po publiczne pieniądze. - Nie chcemy żadnej zapomogi, chodzi nam tylko o pożyczkę, którą się zwraca - powiedział Fields, który zapewnił, że Ford przez cały przyszły rok - o ile nie zajdą nieprzewidziane okoliczności - zachowa płynność finansową.

Przed kryzysem ostrzegał producentów szef konsorcjum Renault-Nissan, Carlos Ghosn. Porównał on obecną sytuację do wielkiego kryzysu z 1929 roku.

- Nie ma wątpliwości, że jest się czym martwić. Sytuacja na rynku kredytów jest daleka od normalności, w USA rozpoczęła się recesja. To dotknie każdego, dlatego trzeba się na to przygotować. - powiedział Ghosn.

Jedną z największych premier tegorocznego salonu przygotowało BMW, które w Los Angeles zaprezentowało elektryczne mini. Pojazd ten będzie jeszcze w tym roku dostępny w leasingu w Los Angeles i Nowym Jorku w liczbie 500 sztuk. Pełna produkcja ruszy nieco później.

Poza pojazdami o alternatywnych źródłach napędu na LA Show pokazano również pojazdy, które mimo wysokiej ceny i kryzysu raczej nie będą miały problemy ze zbytem: mowa o nowych porsche boxster i cayman oraz lamborghini gallardo LP560-4 spyder.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ford | impreza | show | Los Angeles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy