Paryskie nowości XXI wieku

Specjalny wysłannik portalu INTERIA.PL pisze z Paryża: Co dwa lata na przełomie września i października odbywa się w Paryżu międzynarodowy salon samochodowy, jedna z najważniejszych tego typu imprez na świecie. Tegoroczny Mondial de L`Automobile ma szczególny charakter - jest to ostatnia tak duża impreza tego typu w tym stuleciu. Nie dziwi więc fakt, że wszystkie liczące się motoryzacyjne koncerny prezentują w stolicy Francji nowości, którymi chcą wjechać w XXI wiek.

Prawdopodobnie dlatego w halach przy Port de Versailles najwięcej jest aut przyszłości, prototypów, concept cars i wszelkiego rodzaju innych aut o futurystycznych cechach.

Nas najbardziej zainteresowała cała seria peugeotów przyszłości - takich niby aut, niby motocykli. Wg projektantów, takimi właśnie quasi-gokartami, z joistickami zamiast kierownicy, będziemy poruszać się wkrótce poruszać po ulicach wielkich miast. Nasze normalne auta pozostawimy na podmiejskich parkingach lub w garażach. Powód? Na dłuższe niż dwumetrowe samochody w miastach po prostu nie będzie miejsca.

Reklama

Ta dość katastroficzna wizja jest na szczęście na tyle odległa, że śmiało możemy zająć się innymi nowościami, prezentowanymi w stolicy Francji. A jest ich kilkadziesiąt...

Podczas Dni Prasowych niewątpliwie największe zainteresowanie - co zrozumiałe - wzbudzają nowe auta francuskie. Wśród nich citroen C5, czyli następca xsantii, druga generacja renaulta laguny i peugeot 206 cabrio. Temu ostatniemu pojazdowi wróżymy dużą popularność -jest rzeczywiście pięknym autkiem, nie tylko na lato!

Piękna, ale raczej nie na kieszeń przeciętnego Polaka jest prezentowana w Paryżu alfa romeo 147. Jak powiedział INTERII dyrektor handlowy Fiata Auto Poland, Dario Fabro, nowa mała alfa będzie droższa od swojej poprzedniczki, modelu 145, bowiem zbudowana została na skróconej płycie podłogowej wersji 156. Nie jest więc w prostej linii następczynią popularnej w Polsce stoczterdziestkipiątki.

Innymi interesującymi nowościami prezentowanymi na Mondiale de L`Automobile są: BMW Z9, honda civic siódmej już generacji, legendarny mini cooper, smart w wersji roadster, land rover freelander z turbodoładowanym, wysokoprężnym, 2-litrowym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem paliwa, mercedes klasy C w wersji coupe, całkowicie odmieniony opel corsa, przypominający do złudzenia kangoo fiat doblo, suzuki ignis, czyli następca popularnego także w Polsce swifta, sportowa wersja yarisa, volkswagen passat i skoda fabia kombi.

Jest i polski akcent: odnowiony fiat seicento. Ten produkowany na zasadach wyłączności w Tychach samochód z zewnątrz zmieniono wprawdzie nieznacznie (nowy kształt zderzaków, inne kierunkowskazy, montowane seryjnie halogeny), ale dzięki modernizacji nadal będzie mógł być z powodzeniem sprzedawany w Europie Zachodniej. Otrzymał bowiem nowy silnik o pojemności 1100 ccm z wielopunktowym wtryskiem paliwa. Stara wersja, z jednopunktowym wtryskiem, nie spełniała wymogów Unii Europejskiej, dotyczących czystości spalin.

Paryskie nowości można obejrzeć w naszej galerii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Międzynarodowy Salon Samochodowy | nowości | XXI wiek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy