Toyota Land Speed Cruiser najszybszym SUV-em na świecie

Land Cruiser, samochód terenowy Toyoty, przez 60 lat obecności na rynku wyrobił sobie renomę pojazdu nie do zdarcia na każde warunki drogowe i pobił wiele rekordów. Teraz do ich listy dołączył tytuł najszybszego SUV-a na świecie. Oczywiście Land Cruiser to SUV tylko według amerykańskich standardów, bo w Europie jest uważany za rasową terenówkę.

Ten wyczyn nie należy jednak do seryjnego auta, które jest konfigurowane pod dzielność terenową, a nie bicie rekordów prędkości. Prototypowy Land Speed Cruiser przeszedł serię modyfikacji, w tym tuning silnika, który podniósł jego moc do 2000 KM. Potężny motor rozpędził prostokątną bryłę Toyoty do 370 km/h. Prędkość tę uzyskał Carl Edwards, emerytowany kierowca NASCAR startujący w zespole Toyoty. Edwards pobił poprzedni rekord najszybszego SUV-a na świecie (339,5 km/h) o ponad 30 km/h. Wynik ten został zweryfikowany przez GPS na nagraniu wideo.

Reklama

Land Speed Cruiser zadebiutował na targach SEMA w 2016 roku (Specialty Equipment Market Association Show). Auto zbudowano na bazie seryjnego samochodu, a modyfikacje przeprowadził zespół Toyota Motorsports Technical Center. Punktem wyjścia był produkcyjny 5,7-litrowy silnik V8 o oznaczeniu 3UR-FE, do którego dołożono dwie turbosprężarki Garrett o wielkości piłek do siatkówki, które pompują ciśnienie 55 PSI. Silnik dostał też mocniejsze tłoki i korbowody oraz wykonany specjalnie do tego modelu kolektor dolotowy. Dzięki temu jednostka produkuje ponad 2000 KM mocy bez obawy o bezpieczeństwo i niezawodność. Napęd przenosi prototypowa wyścigowa skrzynia biegów.

Budowa silnika to dopiero początek modyfikacji. Rozwijanie ogromnych prędkości tak dużym samochodem stanowi wyzwanie pod względem aerodynamiki i stabilności. Żeby zwiększyć panowanie nad autem, Land Speed Cruiser ma obniżone zawieszenie, co poprawiło także aerodynamikę podwozia. Ramę zwężono o 3 cale, żeby dostosować ją do nowego zawieszenia oraz szerszych opon Michelin Pilot Super Sport. Samochód powstał pod okiem Craiga Stantona, kierowcy testowego i wyścigowego z tytułami mistrzowskimi na koncie, a testowany był na Toyota Arizona Proving Ground (TAPG).

Gdy prototypowa Toyota była gotowa, przewieziono ją do Mojave Air and Space Port w Kalifornii. To jedno z niewielu miejsc w USA, gdzie dozwolone są loty z prędkością ponaddźwiękową. Tutaj Carl Edwards rozpędził najszybszego Land Cruisera w historii modelu do prędkości 370 km/h. Prawdopodobnie mógłby pojechać jeszcze szybciej, ale skończył się pas startowy. Ta prędkość jednak wystarczyła, żeby udowodnić, że jest to najszybszy SUV/samochód terenowy na świecie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy