Śmierć przez sms-a

Jedna czwarta Amerykanów w wieku 16-17 lat przyznaje, że pisze sms-y w czasie prowadzenia samochodu - wynika z sondażu Pew Research Center, znanego ośrodka badania opinii.

Prawie połowa amerykańskich nastolatków (a ściślej: osób w przedziale wieku 12-17 lat) mówi, że jadąc samochodem była świadkiem, jak kierowca "sms-ował" na swej komórce.

Według danych federalnej Agencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, kierowcy w wieku poniżej 20 lat najczęściej ulegają wypadkom i jedną z ich przyczyn jest rozproszenie uwagi wskutek używania komórek.

Jak obliczono, w zeszłym roku w USA 5 870 osób zginęło wypadkach drogowych spowodowanych rozproszeniem uwagi kierowcy.

Podejrzewa się, że rzeczywista liczba śmiertelnych wypadków z tego powodu jest nawet większa, ponieważ nie wszyscy kierowcy po wypadkach przyznają, że używali komórek do wysyłania sms-ów.

Dziekujezaa4.pl

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy