Ruchome zegary – unikalny gadżet Lexusa

Lexus nie stroni od nowatorskich rozwiązań. Jako pierwsza na świecie zaczęła produkować sportowe samochody z napędem hybrydowym. Była też pierwszą, która sięgnęła po tak odważną i unikalną stylistykę, czego najlepszym przykładem jest sportowe coupe LC. Innowacji jest więcej, a jedną z nich są elektrycznie modyfikowane zegary w desce rozdzielczej. Czegoś takiego nie zastosował jeszcze żaden inny producent. Dziś znajdziemy je w sześciu modelach japońskiej marki.

Lexus LFA

To jeden z najwspanialszych modeli w historii Lexusa. Pierwszy egzemplarz limitowanej do zaledwie 500 sztuk serii LFA zjechał z taśmy produkcyjnej fabryki w Motomachi w grudniu 2010 roku. Ostatnie auto opuściło bramę zakładu 18 grudnia 2012 roku. Do Europy trafiło zaledwie 40 samochodów - w tym 2 do Polski. Jego produkcją zajmowało się 170 specjalnie wybranych, najbardziej doświadczonych pracowników. Zbudowano dedykowaną tylko dla tego modelu montownię. Każdy egzemplarz kosztował prawie 1,5 mln zł.

Pod maską znalazł się 10-cylindrowy silnik w układzie V o pojemności 4,8 l, dysponujący mocą 560 KM i maksymalnym momentem 480 Nm. Ponieważ LFA waży niecałe 1500 kg, rozpędza się do setki w 3,7 s - a po 11 s, gdy przeciętny hatchback osiąga 100 km/h - LFA mknie już z dwukrotnie wyższą prędkością. Wskazania szybkościomierza zatrzymują się na 325 km/h.

Równie fascynujące jak jego sylwetka i osiągi były właśnie, wspomniane na wstępie, elektrycznie modyfikowane zegary. W pozycji wyjściowej okrągły zegar zajmował centralną pozycję na desce rozdzielczej, a w jego wnętrzu na ciekłokrystalicznej, kolorowej matrycy prezentowane były dane o prędkości i trybie pracy skrzyni biegów, zaś największym elementem był okrągły obrotomierz. Zaś po lewej stronie informacje o ilości paliwa i temperaturze silnika, a po prawej o temperaturze i ciśnieniu oleju. Słowem, tylko niezbędne podczas szybkiej jazdy minimum.

Jeżeli chcieliśmy wiedzieć więcej, wystarczyło kliknąć przycisk na kierownicy, a elektryczne siłowniki z cichym pomrukiem przesuwały środkowy zegar w prawo, odsłaniając na ukrytym do tej pory pod spodem ekranie dodatkowe menu. Z jego pomocą mogliśmy uruchomić np. stoper, mierzący czas okrążeń. Zależnie od wybranego trybu jazdy zmieniała się grafika i kolorystyka okrągłego obrotomierza. Dodatkowo, mogliśmy wybrać pośród kilku kolorów jego wskazówek i tarczy.

Lexus IS F-Sport

Zaprezentowana w 2013 roku i poddana liftingowi w roku 2016, trzecia generacja Lexusa IS może mieć pod maską benzynowy silnik o mocy 245 KM albo hybrydę o mocy 223 KM i występuje także w usportowionych odmianach F-Sport. Oprócz kubełkowych siedzeń, sportowej kierownicy i spoilerów otrzymała także, inspirowane rozwiązaniem z modelu LFA, ruchome zegary. To pierwszy "cywilny" model Lexusa, którego użytkownicy mogli korzystać z tej innowacji. Wraz z IS-em, unikalne zegary trafiły do szerszego grona kierowców.

W Lexusie IS pierścień zegara również może być ustawiony centralnie. Wówczas po jego lewej stronie są prezentowane informacje o temperaturze cieczy chłodzącej i temperaturze zewnętrznej, a po prawej o przebiegu i stanie paliwa. W trybach Sport i Sport+ pośrodku okrągłego zegara znajdziemy cyfrowe wskazania prędkościomierza i wzorowany na analogowym, duży obrotomierz. Poniżej informacje o trybie pracy skrzyni biegów i działaniu asystentów jazdy.

Wystarczy zmienić tryb jazdy na Normal, by na okrągłym ekranie cyfrowego wyświetlacza pojawiły się inne dane, np. zegar obrazujący przepływ energii hybrydowego napędu. Największe wrażenie robi wciśnięcie przycisku na kierownicy, uruchamiającego elektryczny napęd okrągłej ramki zegarów, który przesuwa ją z pozycji środkowej na prawo.

Całkowicie zmienia się wówczas sposób prezentacji danych. To, co widzieliśmy wewnątrz ramki zegarów pozostaje bez zmian, jednak po lewej stronie aktywuje się niewidoczny dotąd wyświetlacz, prezentujący wszystkie niezbędne dane z centralnego komputera. Możemy z jego pomocą wejść do ustawień systemów samochodu, przeglądać pliki audio lub zmieniać stacje radiowe. Znajdziemy też. m. in. szczegółowe informacje na temat średniego i chwilowego zużycia paliwa, aktualnego zasięgu i pokonanego dystansu oraz wskaźnik ekologicznej jazdy.

Wyświetlacz pozwoli również sprawdzić aktualne ciśnienie w oponach i numer biegu na którym aktualnie się poruszamy. Kolejne podmenu to uproszczone wskazania nawigacji. Wyświetlacz pozwala również odczytać komunikaty na temat stanu technicznego pojazdu. Ostatni z dostępnych w tym trybie ekranów to menu ustawień. W Lexusie IS, podobnie jak w LFA, możemy zmienić kolor wirtualnej wskazówki obrotomierza.

Lexus RC F-Sport

Zaprezentowane w 2013 roku, sportowe i luksusowo wyposażone coupe przyciąga wzrok oryginalnym, odważnym wyglądem, inspirowanym konceptami LF-LC i LF-CC. Pod maską RC może się znaleźć 2-litrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o mocy 245 KM, a także hybrydowa jednostka napędowa o łącznej mocy 223 KM. Wyczynową wersję RC F wyposażono w nowatorski, pięciolitrowy silnik V8 o zmiennym cyklu pracy, najmocniejszą taką jednostkę stworzoną do tej pory przez Lexusa. Przy małych obciążeniach pracuje w oszczędnym cyklu Atkinsona, a po dociśnięciu pedału przyspieszenia - w cyklu Otto, pozwalającym uzyskać moc 477 KM, zapewniając przyspieszenie do 100 km/h w zaledwie 4,5 s i prędkość maksymalną 270 km/h.

Również w wersjach wyposażenia RC F-Sport zastosowano - oprócz licznych, sportowych dodatków, elektrycznie sterowany, okrągły zegar. W środkowym położeniu prezentowanych jest nieco więcej informacji. Po przesunięciu zegara w prawo, pojawia się natomiast menu podobne do tego, znanego z modelu IS.

Lexus LC

Zaprezentowany w 2016 roku, japoński grand tourer to przede wszystkim wyjątkowa stylistyka. Koncepcyjną wersję o nazwie LF-LC nagrodzono już w 2012 roku nagrodą EyesOn Design. Samochód powstaje w Motomachi - tej samej fabryce, co niegdyś LFA. W konstrukcji nadwozia zastosowano kompozyty wzmacniane włóknem węglowym, łączone z aluminiową ramą. Z tego materiału wykonano nawet gniazda kolumn przedniego zawieszenia. Pod maską może się znaleźć jeden z dwóch napędów: benzynowy, 5-litrowy silnik V8 o mocy 467 KM lub hybryda o mocy 359 KM. Samochód w mocniejszej wersji, dysponującej maksymalnym momentem obrotowym 528 Nm rozpędza się do setki w 4,5 s, a napęd trafia do tylnej osi za pośrednictwem aż 10-biegowej skrzyni.

To już czwarty model w którym znalazły się "tańczące zegary" Lexusa. Tu nieco zmodyfikowane. Gdy okrągły zegar znajduje się w centralnej pozycji, po lewej stronie widzimy wskaźnik przepływu energii układu hybrydowego, po prawej znalazły się informacje o temperaturze silnika i stanie zbiornika paliwa. W wersji benzynowej po lewej widzimy temperaturę silnika, po prawej stan paliwa. Odświeżono grafikę, a we wnętrzu okrągłego zegara możemy odczytać więcej informacji, np. o średnim zużyciu paliwa, a także o wybranym trybie jazdy. Po przesunięciu zegara w prawo, pojawia się rozbudowane menu, a informacje o temperaturze silnika i paliwie są wyświetlane u dołu. U góry zaś odczytamy czas i temperaturę na zewnątrz.

Lexus LS F-Sport

Wprowadzona w 2017 roku IV generacja flagowej limuzyny - Lexusa LS - została wyróżniona nagrodą EyesOn Design za stylistykę wnętrza. Źródłem napędu jest podwójnie doładowany, 3,5-litrowy silnik V6 Twin Turbo o mocy 415 KM i maksymalnym momencie 600 Nm, przenoszonym na koła za pośrednictwem 10-biegowej skrzyni. Odmiana hybrydowa - LS 500 h ma nową jednostkę Multi Stage Hybrid System z 3,5-litrowym silnikiem V6, współpracującym z silnikiem elektrycznym. Łączna moc tego układu to 358 KM, co zapewnia przyspieszenie do setki w 5,7 s. Nowego Lexusa LS wyposażono w nowatorski system samoczynnego omijania przeszkód i pieszych - bez opuszczania pasa ruchu, pozwalający również na unikanie kolizji na skrzyżowaniach. Limuzyna ma również możliwość półautonomicznej jazdy.

Lexus LS ma najbardziej rozbudowane i największe w całej gamie zegary. Klasyczne modele zaopatrzono w ogromny, ciekłokrystaliczny wyświetlacz, prezentujący wirtualne wskaźniki. Jednakże w modelu F-Sport - zbudowanym z myślą o dodatkowej radości z jazdy - kierowca ma przed oczami elektrycznie sterowane zegary, podobne do tych z modelu LC. Odmianę F-Sport wzbogacono także o system zintegrowanego zarządzania dynamiką pojazdu VDIM, sportowe zawieszenie, wzmocnione hamulce oraz zwiększający zwrotność i stabilność system LDH (Lexus Dynamic Handling).

Lexus ES F-Sport

Ten najnowszy i najstarszy zarazem model w gamie japońskiej marki po raz pierwszy debiutuje w tym roku na rynkach Europy. Lexus ES to - obok flagowej limuzyny LS - również jeden z dwóch najdłużej produkowanych (od 1989 roku) modeli japońskiego producenta. Najnowszy ES, który doczekał się już VII generacji, zastąpił oferowanego od lat równolegle w Europie i pozycjonowanego w tym samym segmencie GS-a.

Siódma generacja modelu właśnie debiutuje na naszym rynku, wraz ze sportową odmianą ES F SPORT i nową generacją pakietu systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System + 2, wzbogaconego o możliwość wykrywania samochodów, rowerzystów i pieszych oraz unikania kolizji. Nowe są również adaptacyjne światła drogowe AHS, zmieniające za pomocą 24 diod LED swój obszar świecenia. Pod maską wersji ES 300h znalazła się najnowsza, czwarta generacja hybrydowego zespołu napędowego. Układ łączy 2,5-litrowy, pracujący w cyklu Atkinsona i korzystający z technologii szybkiego spalania, czterocylindrowy silnik benzynowy o ultrawysokiej sprawności cieplnej oraz lżejszy i mniejszy silnik elektryczny. Łączna moc zespołu napędowego to 218 KM, a jego średnie spalanie wynosi 4,7 l/100 km.

Aby uzyskać całkowicie inny wygląd wnętrza wersji F SPORT, opracowano nowy wystrój Hadori - inspirowany japońską sztuką kucia mieczy - z metalowymi elementami, znacznie odbiegający od wszystkich stosowanych wcześniej przez Lexusa. Falujące desenie dają wrażenie trójwymiarowości. Wersje F SPORT będą również dostępne z adaptacyjnym zawieszeniem AVS. Kolejną nowością jest system audio Mark Levinson PurePlay, zaś ukłonem w stronę tradycji - ruchome, elektrycznie sterowane zegary dla odmiany F SPORT.