Jeździł po pijaku - dostał zakaz prowadzenia. Odzyska prawko przez błąd sędziego?

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w Sądzie Najwyższym w sprawie mężczyzny, wobec którego orzeczono dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna odzyska uprawnienia przez błędy sędziów?

Rzecznik zwraca uwagę, że sprawa nie dotyczy winy obywatela, tylko sposobu, w jaki go ukarano. A sąd jest tu związany wyraźnymi przepisami prawa, które zostały przez niego rażąco naruszone.    Obywatel został bez procesu skazany na grzywnę za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości.  Dodatkowo - ponieważ nie było to pierwsze takie zachowanie mężczyzny - dostał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i nakaz zapłaty 10 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Sąd nie dostrzegł jednak, że kara za poprzedni taki czyn uległa już zatarciu, a - zgodnie z prawem - w tej sytuacji nie można orzec obu tych środków karnych 

Reklama

Jeździł po pijaku ale odzyska prawo jazdy? Wadliwy wyrok

W 2021 r. Sąd Rejonowy w Ł. wydał wyrok skazujący na podstawie art. 335 § 1 k.p.k. (bez prowadzenia postępowania dowodowego, na posiedzeniu bez udziału stron). Podsądny został uznany za winnego tego, że kierował motorowerem na drodze publicznej w stanie nietrzeźwości (0,76 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu). Podstawą skazania był art. 178a 4 k.k. Ukarano go za to 2500 zł grzywny. Ponadto orzeczono wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz 10 tys. zł świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Wyrok ten nie został zaskarżony, nie sporządzono do niego uzasadnienia i uprawomocnił się. W 2012 r. obywatel był zaś skazany przez ten sam sąd za czyn z art. 178a § 1 k.k. Wówczas też ukarano go grzywną i orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - ale na 2 lata.

Polegało ono na uwzględnieniu wniosku prokuratora o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania postępowania dowodowego w sytuacji, gdy w świetle zebranych dowodów brak było podstaw do przyjęcia, że wina i okoliczności popełnienia występku z art. 178a § 4 k.k. nie budzą wątpliwości co do uprzedniej karalności za czyn z art. 178a § 1 k.k. Sąd był zobligowany do przeprowadzenia postępowania dowodowego, w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności istotnych dla merytorycznego rozstrzygnięcia. RPO wniósł zatem o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowego w Ł. do ponownego rozpoznania. Wydanie wyroku na posiedzeniu możliwe jest m.in. tylko wtedy, gdy "okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie budzą wątpliwości".

Zgodnie z orzecznictwem SN:  "przeszkodę do skorzystania przez sąd właściwy z instytucji przewidzianej w art. 335 § 1 k.p.k. stanowią wątpliwości co do winy oskarżonego w stopniu rozsądnie rozumianym, oznaczające zarówno brak pewności, że oskarżony w ogóle dopuścił się zarzucanego mu czynu, jak i przypuszczenie, że w grę może wchodzić przestępstwo zagrożone już to łagodniej, już to surowiej". Te uwagi mają upoważniają do stwierdzenia, że Sąd Rejonowy nie sprostał obowiązkowi rzetelnej kontroli wniosku prokuratora o skazanie bez rozprawy.

Obywatel stał pod zarzutem popełnienia występku z art. 178a § 4 k.k., a więc czynu, który z uwagi na wcześniejszą karalność za występek, w jego wypadku za czyn żart. 178a § 1 k.k., podlega surowszej odpowiedzialności karnej.  W sytuacji, gdy od uprzedniego skazania minęło prawie 10 lat, już tylko ta okoliczność powinna skłonić sąd do upewnienia się, że warunek kwalifikacyjny określony w art. 178a § 4 k.k. został prawidłowo spełniony. A ówczesna kara grzywny została  wykonana.  

Rzecznik Praw Obywatelskich kwestionuje wyrok sądu

W tej sytuacji należało więc jedynie sprawdzić, czy zatarciu skazania nie stoi na przeszkodzie treść art. 107 § 6 k.k., uzależniająca zatarcie od wykonania, w tym wypadku, środka karnego. Okoliczność ta ani w toku postępowania przygotowawczego, ani przez sąd nie została prawidłowo zweryfikowana.  

Tymczasem, w przypadku ustalenia, że skazanie uległo zatarciu, oczywisty jest brak możliwości kwalifikowania czynu skazanego jako występek z art. 178a § 4 k.k., a w konsekwencji orzekania obligatoryjnego dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz obligatoryjnego, podwyższonego świadczenia pieniężnego. 

Ustalenie to może więc mieć bezpośredni wpływ na treść wyroku, a w tym przypadku w ogóle przekreślać możliwość orzekania w trybie konsensualnym.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: RPO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy