​Dziecko zatrzaśnięte w aucie. Chłopiec śmiał się do ratujących go strażaków

14-miesięczny Brandon zatrzasnął się w samochodzie mamy, która pakowała zakupy do bagażnika, a klucz zostawiła między torbami. Chłopiec przypadkowo wcisnął przycisk, który zablokował wszystkie zamki. Dziecko nie było wystraszone - Brandonowi dopisywał bardzo dobry humor, gdy do samochodu, w którym był zamknięty, próbowali dostać się ratownicy.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Cornwell w hrabstwie Oxfordshire.

Początkowo byłam nieco roztrzęsiona. Zastanawiałam się, jak wydostać go z samochodu. Na szczęście pomogli mi inni ludzie, którzy przyjechali na zakupy. Pewna kobieta zadzwoniła na numer ratunkowy - mówi Kirsty Green, matka 14-miesięcznego Brandona.

Strażacy próbowali w pierwszej kolejności otworzyć drzwi używając niedużych narzędzi. W pewnym momencie zauważyli, że dziecko wkłada monetę do ust. Nie zastanawiali się długo i wybili szybę, by dostać się do środka.

Reklama

Matka chłopca przyznała, że zaczęła panikować, gdy uświadomiła sobie, ze syn może się udławić 2-pensówką. Na szczęście dziecku nic się nie stało. 

(łł)

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy