Spiesz się z zakupem
Obowiązująca od maja 2004 r. ustawa o VAT znacznie ograniczyła wybór samochodów, od których podatek VAT można odliczyć w stu procentach. Ograniczenia dotyczą również możliwości odliczania VAT zawartego w cenie tankowanego paliwa.
Pomimo szczuplejszej oferty wciąż jednak można wybrać niedrogie auta dla pracowników. Należy się jednak spieszyć, bo i ta możliwość niedługo się skończy.
Ustawa o VAT wprowadziła podział samochodów na trzy kategorie. Pierwsza to pojazdy osobowe, od których można odliczyć 50 proc. podatku VAT, jednak nie więcej niż 5 tys. zł (odliczenie dotyczy tylko ceny samego pojazdu - właściciele nie mogą odliczać VAT zawartego w paliwie). Podobnie jak pojazdy osobowe potraktowano samochody mające homologację ciężarową, jednak o mniejszej ładowności, niż wynika to z zawartego w ustawie wzoru (tzw. wzór Lisaka). Pełne odliczenie VAT zawartego w cenie auta i paliwa przysługuje dopiero pojazdom innym niż osobowe (czyli z homologacją) o ładowności nie mniejszej niż we wspomnianym wzorze.
Konieczność spełnienia warunku ładowności znacznie ograniczyła gamę modeli dającą możliwość pełnego odliczenia VAT. Choć niektórzy producenci szybko uzupełnili powstałą lukę, to jednak od stycznia czeka nas kolejna niemiła niespodzianka. Otóż zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury ze stycznia br. nowe homologacje ciężarowe będą mogły uzyskiwać jedynie samochody z nadwoziem typu AF - czyli wielozadaniowym. W kategorii tej mieszczą się takie uniwersalne samochody jak fiat doblo czy peugeot partner, minivany oraz samochody terenowe. Tymczasem wszystkie homologacje na samochody typu kombi i hatchback będą obowiązywać tylko do końca roku.
Od 1 stycznia 2006 r. możemy więc spodziewać się dalszego ograniczenia oferty i z zakupem - szczególnie małych tanich aut - trzeba się spieszyć.