Uszkodziłeś koło na dziurze? Jechałeś za szybko!
Pismo było krótkie i rzeczowe. I brzmiało tak. W odpowiedzi na pismo w sprawie zwrotu kosztów naprawy uszkodzonych felg i opony samochodu Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego nie poczuwa się do winy, a zatem nie może wyrazić zgody na zwrot kosztów naprawy pojazdu.
Z jakiego powodu nasz Czytelnik prosi o zwrot kosztów? Dlaczego ZDPK nie poczuwa się do winy? Oto krótka historia jakie często zdarzają na polskich dziurawych drogach...
Teren zabudowany. Pora wieczorowa. Ciemna, nieoświetlona droga, padający deszcz i kałuże na jezdni. Samochód marki Opel porusza się z prędkością około 40 km/h. W pewnym momencie pojazd wjeżdża na 30 cm dziurę wypełnioną wodą. Uszkodzeniu ulegają dwie felgi. Jedna z opon zostaje przecięta.
Właściciel samochodu postanawia wezwać policję. Ta sporządza stosowną notatkę urzędową potwierdzając w niej okoliczności zdarzenia.
Wraz z rozliczeniem szkody w PZU (koszt naprawy wynosi 986,90 gr.) i wspomnianą wyżej notatką policji, właściciel samochodu kieruje sprawę do Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego. Tenże Zarząd – jak już wspomnieliśmy na wstępie – nie poczuwa się do winy. Oto uzasadnienie ZDPK, które wydaj się nam trochę dziwne...
(...)dla użytkowników dróg (...) szczególnie ważnym staje się treść art. 19 ust. 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20.06.1997 r. z którego wynika, że „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapieniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi...”, a zatem gdyby kierujący pojazdem stosował się do cytowanego przepisu nie nastąpiłaby przedmiotowa szkoda.
Biorąc pod uwagę dopuszczalna prędkość poruszania się pojazdów na tym odcinku drogi (do 50 km/h – teren zabudowany), przejazd przez ten ubytek w nawierzchni z dopuszczalną prędkością nie miał wpływu na powstanie przedmiotowej szkody.
Tyle pismo ZDPK. Właściciel samochodu odwołał się do tej decyzji. Niestety bez skutku. Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego podtrzymał swoje stanowisko ...