UE bierze na cel opony. "Chińczyki" znikną z rynku?

Obowiązujące na terenie Unii Europejskiej przepisy zobowiązują producentów opon do stosowania specjalnych etykiet informujących o właściwościach ogumienia. Nie wszystkim wytwórcom można jednak wierzyć "na słowo"...

Właśnie z tego względu w 2015 roku powstał - finansowany z funduszy unijnych - program mający na celu monitorowanie jakości sprzedawanego na Starym Kontynencie ogumienia. Wkrótce wejdzie on w swoją decydującą fazę - testów laboratoryjnych.

W projekcie koordynowanym przez organizację PROSAFE uczestniczą organy nadzoru rynku z 14 krajów członkowskich Unii Europejskiej (Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Finlandii, Hiszpanii, Irlandii, Niemiec, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Polski, Rumunii, Szwecji) oraz Turcji. Polskę reprezentuje w tym gronie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Reklama

Do tej pory, w ramach programu, kontroli oznakowania poddano ponad 5 tys. partii opon. Działania mające na celu ochronę nabywców nie ograniczają się jednak wyłącznie do weryfikacji samych etykiet.

Aktualnie uczestnicy projektu kończą wybierać opony, które zostaną następnie poddane badaniom laboratoryjnym, aby sprawdzić rzetelność oznakowania kryteriów eksploatacyjnych. W ramach trwającego do 2018 roku programu skontrolowanych ma zostać aż 15 tys. partii opon. Do badań laboratoryjnych weryfikujących deklarowane przez producentów osiągi trafi 150 różnych modeli opon przeznaczonych do samochodów osobowych.

Przypominamy, że zgodnie z unijnym rozporządzeniem 1222/2009 każda nowa opona sprzedawana na rynku UE musi być wyposażona w naklejki lub etykiety, na których znajdziemy najważniejsze informacje o produkcie. W przypadku ogumienia mamy do czynienia z trzema wartościami definiującymi opory toczenia (oszczędność paliwową), przyczepność na mokrej nawierzchni i głośność. Pierwsze dwie wartości klasyfikowane są literowo od A do G - przy czym A oznacza wartość najlepszą, a G - najgorszą. Ostatnia - hałas zewnętrzny - podawany jest w decybelach. Opony ze średniej półki mogą się więc legitymować wartościami - przykładowo - C C 70.

Jeśli dokonujemy zakupu ogumienia on-line, informacje dotyczące etykietowania opon powinny znaleźć się na stronie sklepu internetowego. Przedstawiciele UOKiK zwracają uwagę, że mamy prawo do odstąpienia od umowy i oddania opon do 14 dni od momentu ich odbioru. Sprzedawca zobowiązany jest wówczas do zwrócenia pieniędzy wraz z kosztami standardowej dostawy. Opony musimy jednak odesłać na własny koszt.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy