Tragiczna seria wypadków radiowozów

Jeden policjant zginął, a drugi został ranny po uderzeniu volkswagena w radiowóz. Do wypadku doszło w czwartek w miejscowości Grabowa (Śląskie); policyjny fiat należał do komisariatu w Kłomnicach.

Podinsp. Marek Struski z częstochowskiej policji powiedział, że do wypadku doszło w czwartek po południu na skrzyżowaniu drogi krajowej numer jeden.

"Jadący tą drogą kierujący volkswagenem passatem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w radiowóz, fiata palio, który stał przed znakiem +stop+ na drodze podporządkowanej" - powiedział Struski. Siła uderzenia była bardzo duża, obydwa auta znalazły się w rowie.

Jeden z policjantów, kierowca radiowozu, zginął na miejscu. Drugi w poważnym stanie trafił do szpitala. Do szpitala trafił też kierowca volkswagena, który doznał niegroźnych obrażeń. Sprawca wypadku był trzeźwy.

Reklama

Do wypadku z udziałem radiowozu doszło również we wtorek na drodze krajowej nr 19, w miejscowości Obroki w powiecie kraśnickim (Lubelskie). Na prostej drodze nieoznakowany policyjny fiat bravo zderzył się z mercedesem sprinterem, którym podróżowało osiem osób. Siła uderzenia była tak duża, że bus wypadł z drogi i dachował. Osiem osób podróżujących busem przewiezionych zostało do szpitala. Do szpitala trafiło także trzech policjantów podróżujących nieoznakowanym fiatem.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadki drogowe | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy