Problemy Porsche

Fani marki Porsche muszą przełknąć gorzką pigułkę - reklamowane jako szczyt nowoczesnej technologii i najlepsze hamulce ceramiczne PCCB (Porsche Ceramic Composite Brakes) zbierają coraz więcej negatywnych opinii.

Zdaniem producenta poprzecznie nacinane, wentylowane tarcze miały spokojnie wytrzymać dystans 300 tysięcy kilometrów. Właściciele, którzy zdecydowali się na zakup pojazdu z hamulcami PCCB szybko jednak przekonali się, że produkty te bardzo szybko się zużywają, a wymiana czterech tarcz i klocków PCCB to koszt... około 40 tysięcy euro!

Innowacyjne i znacznie lżejsze od tradycyjnych hamulce PCCB zadebiutowały wraz z modelem 911 GT2. Można je również było zamówić jako opcja do modelu GT3, za dodatkowe 9000 euro. Dziś okazuje się, że ten "luksus" może znacznie więcej kosztować. Hamulce bardzo łatwo się przegrzewają, co prowadzi do szybszego zużycia klocków i częstych deformacji tarcz hamulcowych. Producent tłumaczy to niekorzystnym wyprofilowaniem przedniej części nadwozia modeli 996, czyli popularnych 911, które nie zapewnia dostatecznego przepływu powietrza, chłodzącego tarcze podczas jazdy. Dziwne, że nie przewidziano tego zawczasu.

Niezadowoleni użytkownicy mogą zdecydować się na zmianę tarcz na tradycyjne - stalowe, jednak dotyczy to jedynie modelu GT3. Do Porsche GT2 nie przewidziano bowiem innych hamulców niż PCCB.

Przedstawiciele Porsche zastanawiają się teraz nad wyjściem z tej niezręcznej sytuacji. Na razie w instrukcji obsługi pojawiło się nowe zdanie, informujące, że użytkownik musi dokonywać okresowych przeglądów hamulców. Ale, czy to wystarczy?

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hamulce | problemy | porsche
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy