Potrącił ją samochód. Przeszło 40 osób, nikt nie pomógł

​W chińskich mediach społecznościowych nie ustaje debata o tragicznym wypadku, który dzięki nagraniu z kamery przemysłowej trafił do internetu.

Na nagraniu widać jak stojącą na środku drogi, na przejściu dla pieszych, kobietę potrąca taksówka. Kobieta upada na jezdnię, a w ciągu 90 sekund nagrania, ofierze wypadku nie pomaga żadna z około 40 znajdujących się w pobliżu osób.

Choć nagranie z kamery przemysłowej zostało umieszczone w internecie w mijającym tygodniu, to dokumentuje wypadek, który zdarzył się pod koniec kwietnia. W miejscowości Zhumadian przechodzącą przez ulicę na przejściu dla pieszych kobietę potrąciła taksówka. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, a pomocy rannej nie udzielili ani inni przechodnie, ani też kierowcy kolejnych aut mijających leżącą na ulicy kobietę.

Reklama

Po kilkudziesięciu sekundach ofiary nie zauważyła kobieta, prowadząca inne auto, duży SUV przejechał kołami po leżącej.

Z analizy zdjęć wynika, że w trakcie zajścia w odległości kilku metrów od ofiary wypadku znajdowało się przeszło 40 osób.

Chińska cenzura blokuje dostęp do filmu. W sieci trwa zaś dyskusja o stanie chińskiego społeczeństwa, gdyż do podobnych drastycznych przypadków, dochodziło już wcześniej. Chińskie media, powołując się na źródła w policji podają, że ofiara wypadku zmarła.

IAR/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy