Ciężarówką w autobus. Są ofiary
Dwie osoby zginęły, a 21 zostało rannych w zderzeniu ciężarówki z autobusem w Hajdaszku (Świętokrzyskie).
Poinformował o tym rzecznik świętokrzyskiej policji Zbigniew Pedrycz.
Wcześniej policja informowała o 20 rannych osobach. Śmiertelne ofiary wypadku to kierowca i pasażer autobusu.
"Ranni, wśród których jest kierowca ciężarówki, trafili do szpitali w Kielcach, Pińczowie i Busku-Zdroju. Większość obrażeń, jakich doznali poszkodowani, to złamania kończyn i otarcia" - mówił Pedrycz.
Według rzecznika do zderzenia pojazdów doszło prawdopodobnie po tym, jak kierowca ciężarówki renault magnum z naczepą do przewożenia cementu stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu. Samochód zderzył się czołowo z autobusem marki Setra prywatnej firmy przewozowej. Pojazd wykonywał kurs z Pińczowa do Kielc.
13 osób poszkodowanych w wypadku przebywa w szpitalu w Pińczowie. Jak powiedział zastępca dyrektora ds. medycznych lecznicy Stanisław Włudyga, ranni nie doznali ciężkich urazów narządów wewnętrznych. Większość obrażeń to urazy ortopedyczne i rany powierzchniowe. "Stan tych osób jest stabilny, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. To głównie młodzi ludzie" - dodał Włudyga.
Sześć osób leży na oddziałach chirurgii i ortopedii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. "Ich stan jest poważny, ale stabilny" - powiedziała kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego Dorota Adamczyk-Krupska.
W związku z wypadkiem burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak ogłosił trzydniową żałobę na terenie miasta i gminy. Od czwartku do soboty nie odbędą się imprezy o charakterze rozrywkowym, przygotowywane przez gminne instytucje.
Wypadek miał miejsce w Hajdaszku (pow. pińczowski) ok. godz. 7, na drodze wojewódzkiej nr 766. Droga w miejscu zdarzenia jest całkowicie nieprzejezdna. Utrudnienia mogą potrwać do wieczora. Policyjne patrole kierują jadących tą trasą na wyznaczone objazdy.