Są rzeczy, których na myjni robić nie można, a kierowcy i tak je robią
Mycie samochodu to ważna czynność, która nie sprowadza się tylko do włączenia odpowiedniego programu i spryskania nadwozia szamponem, a następnie spłukania wodą. Sprawdzamy, jakich rzeczy nie można robić podczas korzystania z myjni bezdotykowej.
Korzystanie z myjnie bezdotykowej to szybki sposób na umycie samochodu. Sam proces mycia nie jest skomplikowany, ale niektórzy kierowcy popełniają błędy. Sprawdzamy najpopularniejsze i tłumaczymy, dlaczego nie powinno się tak robić.
Nakładanie aktywnej piany to kluczowa czynność podczas korzystania z myjni bezdotykowej. Zwykle na takiej myjni chemia jest niestabilna, rozwodniona, a jej parametry mocno odbiegają jakością od produktów stosowanych w profesjonalnych studiach zajmujących się detailingiem samochodowym.
Dlatego kluczowa jest prawidłowa aplikacja. Nakładanie piany aktywnej od góry do dołu sprawia, że piana spływa coraz niżej i tworzy brudne zacieki. Do tego można pominąć niektóre kluczowe miejsca. Prawidłowy sposób nakładania piany powinien zacząć się od najbardziej zabrudzonych miejsca - takich jak progi, nadkola i koła, a następnie od dołu do góry nadwozia. Właściwa metoda polega na stopniowym długim ruchu poziomym lancy aplikującej chemię.
Bardzo często niedoświadczeni kierowcy zbliżają lancę z wodą pod ciśnieniem lub płynem, gdy zauważą punktowe zabrudzenia. Najczęściej są to owady lub ptasie odchody. Zbliżanie strumienia z lancy zbyt blisko jest nieskuteczne i szkodliwe dla lakieru. Zanim usuniemy punktowe zabrudzenie, zużyjemy sporo wody i płynu. To zwykłe marnotrawstwo.
Zabrudzenia najpierw powinny odmoknąć pod wpływem aktywnej piany lub chemii, a następnie po kilku minutach można je spłukać wodą. W przypadku mocnych zabrudzeń może być konieczne zastosowanie środka, który rozpuści takie zanieczyszczenia.
Spłukując aktywną pianę należy unikać kierowania lancy z woda prostopadle w stosunku do lakieru na karoserii. W ten sposób może dojść do rozchlapania zabrudzeń i chemii na spłukane elementy nadwozia.
Najlepszą metodą jest kierowanie strumienia wody pod kątem 45 stopni. Wystarczy stanąć z boku i spłukiwać pojazd od góry do dołu, żeby woda swobodnie spływała. Jest to optymalna i bezpieczna metoda dla lakieru.
Na myjniach bezdotykowych często można znaleźć szczotki do dokładnego szorowania nadwozia. Zazwyczaj są one mocno zanieczyszczone piaskiem i brudem, ponieważ kierowcy myją nimi koła, nadkola i felgi. We włosiu gromadzi się piach oraz inne twarde zabrudzenia, które mogą później uszkodzić lakier.
Wielu kierowców prosto po myciu pojazdu wyjeżdża na ulice. To najszybsza droga do ponownego zabrudzenia nadwozia. Do mokrej karoserii szybko przyklei się kurz, pył oraz inne zanieczyszczenia. Warto skorzystać z programu "nabłyszczanie", który często pozwala spłukać nadwozie wodą z dodatkiem środka hydrofobowego. Dzięki temu po wyjeździe z myjni, woda szybko spłynie pod wpływem pędu powietrza, a na nadwoziu nie pozostaną białe plamki.
Jedną z podstawowych zasad mycia samochodu jest unikanie bezpośredniego słońca. Często zdarza się, że po zaaplikowaniu chemii na nadwoziu, promienie słoneczne doprowadzą do szybkiego odparowania wody z kosmetyków i pozostawią po sobie zacieki. W dodatku agresywna chemia do czyszczenia i promienie słoneczne mogą doprowadzić do powstania przebarwień.
***