Autem na wakacje? Uważaj! Tutaj mandat minimalny to ponad 3200 zł!

Wyruszając w trasę samochodem po Europie trzeba dobrze się przygotować. W wielu krajach obowiązują inne limity prędkości, niż w Polsce, inna jest również sieć fotoradarów. W których krajach chwila drogowej nieuwagi może nas szczególnie drogo kosztować?

Ciekawe zestawienie przygotowała firma Yanosik. W jakim kraju spotkacie najwięcej punktów kontroli prędkości i gdzie kierowcom grożą obecnie najwyższe mandaty?

W każdym panstwie europejskim obowiązują inne ograniczenia prędkości. W obszarze zabudowanym limit dla samochodów osobowych i motocykli waha się pomiędzy 30 km/h a 60 km/h. Najniższa prędkość obowiązuje w Albanii (40 km/h), Irlandii (30-50 km/h), Szwecji (30-50 km/h) i na Malcie (40-50 km/h). Największy limit prędkości w obszarze zabudowanym jest w Białorusi, Rosji i Serbii (60 km/h). W pozostałych krajach pojedziemy maksymalnie 50 km/h w rejonach zabudowy.

Reklama

Na obszarze niezabudowanym w głównej mierze obowiązuje limit prędkości do 90 km/h. Wyjątkiem są drogi ekspresowe w Czechach (130 km/h), Estonii, Grecji, Węgrzech, Rosji, Szwecji, Francji (do 110 km/h), a także w Austrii, Finlandii, Irlandii, Niemczech, Portugalii, Rumunii, Serbii, Słowenii, Szwajcarii (do 100 km/h) i w Polsce (do 120 km/h).

Najmniejszą prędkość na drogach ekspresowych można rozwinąć w Danii, Holandii, Liechtensteinie i na Malcie (80 km/h). Na autostradach popędzimy maksymalnie 140 km/h w Bułgarii i w Polsce. Z kolei limit do 130 km/h będzie nas obowiązywał w Austrii, Chorwacji, Czechach, Danii, Francji, Grecji, Litwie, Luksemburgu, Rosji, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Ukrainie, Węgrzech i we Włoszech.

Co ciekawe, w Niemczech nie ma limitu prędkości, jednak zaleca się jechać nie więcej niż 130 km/h. Znacznie mniejszą prędkość na autostradzie dopuszcza Albania, Estonia (110 km/h), a także Norwegia, Holandia (do 100 km/h). Limit do 120 km/h obowiązuje w Belgii, Białorusi, Finlandii, Hiszpanii, Irlandii, Portugalii, Serbii, Szwajcarii, Szwecji i Turcji.

Nad przestrzeganiem limitów prędkości czuwa gęsta sieć fotoradarów. W których krajach spotkamy ich najwięcej? W Polsce mamy obecnie 490 fotoradarów na 312 679 km2 powierzchni kraju. Dla porównania we Włoszech znajduje się ich aż 6 940, a powierzchnia kraju jest mniejsza od naszej ojczyzny i wynosi 301 300 km2. Niewiele mniej fotoradarów spotkamy również w Niemczech (5 124) oraz we Francji (3 449). Na szwedzkich trasach można minąć aż 1 814 punktów pomiaru prędkości, w Belgii 1 396, Hiszpanii 1 367 i Austrii 1 219. Najmniej fotoradarów, poniżej 100, spotkamy w Liechtensteinie (4), na Malcie (12), Islandii i Danii (17), Luksemburgu (24), Słowacji (42), Estonii (73), Bośni i Hercegowinie (80), Portugalii i Serbii (88), Łotwie (97).

Wartość mandatu, który będziemy musieli zapłacić w wyniku przekroczenia prędkości, jest również mocno zróżnicowana. W tym przypadku musimy mieć na uwadze, że opłacać go będziemy w euro, co może nas naprawdę wiele kosztować. Najdroższy mandat za przekroczenie prędkości otrzymamy w Norwegii - minimum 711 euro. We Włoszech czeka nas opłata o wysokości 143 euro, w Danii 186 euro, Grecji 100 euro, Belgii 105 euro. Najniższe mandaty za przekroczenie prędkości otrzymamy w Czechach - minimum 19 euro, Albanii 20 euro, Litwie 28 euro, Słowacji 40 euro. Dla porównania w Polsce minimalna kwota mandatu za przekroczenie prędkości wynosi 48 euro.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy